Kajetanowicz wybierze pierwszy
Kajetan Kajetanowicz pilotowany przez Jarosława Barana był najszybszym kierowcą na odcinku kwalifikacyjnym Rajdu Azorów i po południu jako pierwszy będzie wybierał pozycję startową do dzisiejszych odcinków.Polak na oesie liczącym 3,12 km o 0,107 sekundy pokonał Aleksieja Łukjaniuka oraz o 1,461 sekundy Ricardo Mourę.
Czwarty był Nikołaj Griazin (+1,754), piąty Jose Antonio Suarez (+2,190), a szósty Marijan Griebel (+2,262).- Miło jest być z powrotem. Jesteśmy tutaj naprawdę szczęśliwi. Ciężko pracowaliśmy, aby tu wystartować i cieszę się z tego. Czas powinien być dobry. Gdy bawię się to jestem szybki - mówił Kajetanowicz.- Było dobrze. Ostatni zakręt pokonałem zbyt optymistycznie i miałem duży poślizg. Być może straciłem 1-2 sekundy - tłumaczył Łukjaniuk.- Jest fantastycznie. Mamy ładną pogodę. Odcinek był dobry, ale nie perfekcyjny. Jeden zakręt pojechałem za szeroko, ale generalnie to był czysty przejazd - podsumował Moura.- Było naprawdę dobrze. Na drugim treningu złapałem kapcia, ale teraz atakowałem - informował Gryazin.- To moje pierwsze kwalifikacje i byłem poddenerwowany, ale było w porządku. Rajd staruje dzisiaj po południu - mówił Suarez.- Prowadząc to auto, marzenia stają się rzeczywistością. Naprawdę cieszę się, że tutaj jestem i czuję się pewnie - informował Griebel.Czołową dziesiątkę skompletowali Ralfs Sirmacis (+2,753), Bruno Magalhaes (+2,941), Jarosław Kołtun (+3,281) oraz Pedro Meireles (+3,728).- Było w porządku, ale w jednym zakręcie straciłem sekundę lub dwie. Musiałem hamować, by uniknąć kamienia - informował Sirmacis.- Samochód dla nas to całkowita nowość. Cieszę się, że tu jestem. Pierwszy start na szutrze po roku przerwy nie jest łatwy, ale mam nadzieję, że będzie dobrze - podsumował Magalhaes.- Ciężko ocenić. Mam nadzieję, że czas jest dobry. Przed nami jadą naprawdę szybcy kierowcy. Mam nadzieję, że wszystko jest w porządku - komentował Kołtun.- Było dobrze. To trudny odcinek, ale wszystko było dobrze - informował Meireles.Jedenasty rezulat należał do Jose Marii Lopeza (+4,064). Hiszpan był szybszy od Jana Cernego (+4,165), Murata Bostanciego (+4,827). Łukasza Habaja (+5,055) oraz Joaquima Alvesa (+5,111)- To pierwszy odcinek rajdu. Warunki nie są perfekcyjne, ale jedziemy dalej - komentował Lopez.- Świetnie jest wrócić do ERC w dobrym aucie. Jestem ostrożny, po tym, jak nie mogłem testować w poniedziałek - mówił Cerny.- Poznajemy nowy samochód. To był czysty przejazd, nie atakowałem. Chcę dojechać do mety rajdu. To główny cel - informował Bostanci.- Jest dość ciężko dla nas. Mieliśmy pewne problemy na pierwszym przejeździe treningowym. Zostaliśmy zatrzymani przed rozbitym samochodem. To będzie trudny rajd i chcemy poprawiać się - podsumował Habaj.- Odcinek jest bardzo dobry, samochód jest perfekcyjny, ale czas nie jest najlepszy - mówił Botka (+5,603).- Fantastycznie. Nie miałem sporej przyczepności, ale jest tak samo dla wszystkich. To ładny oes, bardzo szybki i podstępny. Jedziemy dalej - mówił Barros (+5,763).- W porządku. To trudny oes, bardzo szybki i kręty, ale to dobry start. Jestem zadowolony z tego - komentował Barbosa (+6,342).- Myślę, że to dobra rozgrzewka przed właściwymi oesami. Chcę być ostrożny, by nie rozbić auta - tłumaczył Kasperczyk (+12,485).- Obracałem się pod koniec odcinka. Partia asfaltowa jest bardzo śliska. To katastrofa dla nas - mówił Moffett (+12,951).W stawce ERC2 najszybszy był Siergiej Remennik, który o 8,476 pokonał Luisa Pimentela.W stawce ERC3 i ERCJU27 najszybszy był Chris Ingram. Kierowca Opla Adama R2 w pokonanym polu zosawił Jariego Huttunena (+1,394) oraz Aleksa Zawadę (+6,241), który korzysta z Peugeot 208 R2.fot. FIA ERC
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.