Kajto dogania Skody

Craig Breen wygrał 13,6-kilometrowy odcinek wyprzedzając Kajetana Kajetanowicza (+2,9), Lappiego (+6,6) i Seppa Wieganda (+15,5). Po oesie Lappi ma za sobą Wieganda (+4,1) i Kajetanowicza (+6,6).- Rano mieliśmy problem z niską temperaturą powietrza - wyjaśnił Craig Breen. - Na pierwszym odcinku nie wszystko pracowało tak, jak bym  chciał, ale teraz samochód jest OK.- To niesamowity odcinek specjalny - mówił Kajetan Kajetanowicz. - Pierwsza partia była bardzo sucha i można tam cisnąć. Na drugiej partii jest lód i to na spadaniach, na szczęście na ciasnych zakrętach. Byłem trochę przestraszony bo nie widać, gdzie jest ślisko. Spaliłem trochę hamulec.- Zmieniała się przyczepność - komentował Esapekka Lappi - Pierwszy odcinek był suchy, drugi wilgotny. Nie wiem, jaką ustalić na dzisiaj taktykę. Zobaczymy...- Ten oes nie był dla nas dobry - przyznał Sepp Wiegand. - Zmieniał się rytm, panowały dosyć trudne warunki. Pojechałem zbyt ostrożnie. Wiedziałem, że stracę czas. To nie był mój odcinek.Sébastien Carron uzyskał piąty czas. - Było bardzo trudno, bardzo ślisko. Nie pojechaliśmy super dobrze.Olivier Burri wyprzedza Carrona o 0,2 sekundy. - Nie było dobrze. Dzisiaj nie mam dobrego wyczucia samochodu. Czas jest katastrofą!- Było bardzo trudno - komentował Robert Consani. - Czas nie jest dobry. Było zimno, droga jest mokra. Trudno znaleźć dobre wyczucie. Liczę na lepszy przejazd w drugiej pętli.- Samochód pracuje fantastycznie, problem stanowi kierowca - oświadczył Jaroslav Orsák. - Jest bardzo ślisko i nie możemy złapać rytmu.Jaromír Tarabus stracił 28 sekund. - Jechaliśmy bezpiecznie w mokrych miejscach. Czas nie będzie dobry...Bruno Magalhães jechał do mety o 51 sekund dłużej od Breena. - Mechanicy wykonali wspaniałą robotę. W tej chwili staram się tylko odzyskać rytm. Jadę bezpiecznie, nie martwię się czasami.