Kangur, za nim Kajto

Kajetan Kajetanowicz, wolniejszy o dziewięć dziesiątych, odrobił  tyle samo do lidera Rally Estonia, Aleksieja Łukjaniuka. Przed końcowymi dwoma oesami strata Kajetanowicza wynosi 11,1 sekundy.- Zobaczymy... - mówił Kajetan Kajetanowicz. - To piękny odcinek z wieloma szczytami, hopami, maksymalną prędkością. Odcinek jest bardzo dobry. Czas jest OK. Staramy się jak najlepiej wykonać naszą pracę. Jesteśmy zadowoleni. Walczymy z bardzo szybkimi lokalnymi kierowcami. Cieszymy się z tego co mamy, bo chłopcy naprawdę szybko jadą. Powinniśmy się cieszyć, że potrafimy tutaj z takimi kierowcami wygrywać.Siim Plangi, wolniejszy od polskiej załogi o sześć dziesiątych, odrobił 3,1 sekundy do Breena i o tyle samo ustępuje Irlandczykowi. - Zdecydowanie staram się dogonić Peugeota. Myślę, że zaliczyłem całkiem dobry przejazd. Nie powtórzyłem błędu z pierwszego przejazdu.Aleksiej Łukjaniuk uzyskał czwarty czas. - To był czysty przejazd, niemal bez błędów. Tylko w paru miejscach pojechałem trochę ostrożniej. Było dużo szykan i ciężkim samochodem nie jechało się łatwo. Nie wszędzie możemy równać się z R5.Craig Breen uszkodził przód 208-ki. - To stało się po lądowaniu za hopą. Jechałem niemal pełnym gazem. Absolutnie staram się wywalczyć podium.Timmu Kõrge jedzie usprawnionym Peugeotem. - Przyczepność jest lepsza i mamy nową turbosprężarkę. Jest dobrze!Rainer Aus ma w zapasie już tylko trzy sekundy nad Breenem. - Było lepiej niż w pierwszym przejeździe, ale pod koniec przestrzeliłem skrzyżowanie.- Teraz było lepiej - uznał Raul Jeets. - Mieliśmy czystą linię. Nie popełniłem dużych błędów.Jarosław Kołtun zbliżył się na 14,3 sekundy do Butvilasa. - Teraz mamy najlepszą pozycję na drodze. Panuje najlepsza przyczepność i droga nie jest jeszcze mocno zniszczona. Nie ma głębokich kolein. Jadący za nami będą mieli większe kłopoty.- Panowała bardzo dobra przyczepność - powiedział Dominykas Butvilas. - To bardzo szybki odcinek z fajną hopą. Jestem zadowolony z przejazdu.