Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Kapcie Hirvonena i Solberga

Sebastien Loeb wygrał obydwa odcinki specjalne na pierwszej niedzielnej pętli Tour de Corse.

Prowadzi z przewagą 1.24 nad Francoisem Duvalem, który przejął drugie miejsce po kapciu Hirvonena na porannej 31,8-kilometrowej próbie Agosta - Pont De Calzola.

- Teraz mamy już dobrą przewagę - mówił Sebastien Loeb na mecie OS 14. - Francois jest ponad minutę za nami. Staram się nie uszkodzić opony, a na tych odcinkach nie jest to łatwe. Usiłuję przejechać te oesy. Nie pokazujemy nic specjalnego...

- Dzisiejsze odcinki są dosyć trudne - ocenił Francois Duval. - Łatwo złapać kapcia, co pokazał Mikko. Jadę trochę wolniej niż wczoraj. To ważne dla Forda, żebym pozostał na drodze.

Jari-Matti Latvala awansował na trzecie miejsce, mając 1,5 minuty w zapasie nad Hirvonenem. - Jest naprawdę fantastycznie! Naprawdę mi sę podoba! Wczoraj po południu dostałem potężnego kopniaka. Uzyskiwanie dobrych czasów przychodziło mi tak łatwo.

- Na tych oesach jest dużo zniszczonego asfaltu - opowiadał Mikko Hirvonen. - Widziałem z daleka, że na drodze jest dziura. Starałem się ją ominąć, ale się nie udało.

Petter Solberg również przeskoczył Hirvonena po OS 13, jednak uszkodził prawą przednią oponę na następnej próbie, Pietra Rossa - Verghia 1, finiszując na kapciu. - Nie wiem, kiedy to się stało. To było małe przebicie i powietrze wolno uchodziło z opony.

- Przejechałem pętlę czysto i na luzie - komentował Chris Atkinson. - Nie cięliśmy zakrętów. Starałem się uniknąć jakichś problemów, przebicia opony. Mamy udany weekend. Jestem bardzo zadowolony.

- Jechaliśmy dosyć ostrożnie - powiedział Urmo Aava. - Objeżdżałem kamienie, trzymałem się środka drogi.

Brice Tirabassi zaparkował Imprezę na poboczu oesu 14. Do ósemki przesunął się Matthew Wilson. - Starałem się wyprzedzić Tirabassiego, ale on zatrzymał się na poboczu. Zwolniliśmy, bo w środku odcinka była wąska sekcja ze zniszczonym asfaltem. Zamierzam cisnąć na następnym oesie i zobaczymy, co da się zrobić.

Poprzedni artykuł Wyniki Dolnośląskiego zawieszone
Następny artykuł Ogier bliski szczęścia

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry