Kapeć Bouffiera

Bryan Bouffier stracił 17 sekund z powodu przebicia opony. Drugi czas należał do Esapekki Lappiego (+1,6), trzeci do Romaina Dumasa (+1,7). Lappi zapewnił sobie prymat w klasyfikacji ERC Asphalt Master. Sepp Wiegand praktycznie jest już wicemistrzem Europy. Po Kajetanie Kajetanowiczu również Craig Breen wycofał się z etapu.- Przebiliśmy oponę na 6 kilometrów przed metą - mówił Bryan Bouffier. - Nie wykonałem głębokiego cięcia, ale krawędź drogi nie okazała się miła dla mojej opony! Teraz muszę uważać, bo nie mamy drugiego zapasowego koła.- Zaliczyliśmy dobry przejazd, bardzo czysty, bez problemów - powiedział Stéphane Sarrazin. - Starałem się poprawić, dojść do limitu. Bryan chyba przebił oponę. Następny odcinek będzie bardziej zdradliwy.Esapekka Lappi zbliżył się do Abbringa na 1,8 sekundy. - Tym razem nie byłem zagubiony po starcie. Wiem już, jak przejechać ten oesy. To dobry odcinek dla Porsche. Może kiedyś wsiądę do Porsche, ale na torze, nie w rajdzie!- Trochę zmieniliśmy setup - informował Romain Dumas. - Pierwszy odcinek zawsze jest dla nas dobry, bo jest równo i szeroko. Na pozostałych dwóch oesach będzie inaczej.Kevin Abbring utrzymuje trzecie miejsce w rajdzie. - Na tym odcinku było bardzo fajnie. Trochę wzrosła temperatura. Samochód jest bardziej stabilny. Założyliśmy twardsze opony i mam lepsze wyczucie.Craig Breen rezygnuje z dalszej jazdy. - Już po grze. Niestety, mieliśmy dużego pecha. Wystąpił problem z transmisją. Pojawił się na poprzednim odcinku, a teraz znowu się powtórzył. Próbowaliśmy to naprawić, ale problem jest poważniejszy. Szukam jakiejś fajnej restauracji i tam zaparkujemy. Być może jutro wrócimy na trasę.- Było nieźle, ale te odcinki nie są dobre dla atmosferycznego silnika - stwierdził Robert Consani. - Zobaczymy w przyszłym roku...Bruno Magalhães poprawił się o 2,5 sekundy. - W serwisie zmieniliśmy ustawienie i teraz samochód jest znacznie lepszy. W tej chwili jest OK. Staramy się poprawić w trakcie rajdu. Wieziemy dwa zapasowe koła, bo nie walczę o czołowe lokaty.- Było tak samo, jak w pierwszym przejeździe - ocenił Jaromir Tarabus. - Samochód dobrze pracuje, nie mamy problemów. Jest perfekcyjnie!