Karnabal i Pędzikiewicz po Rajdzie South Swedish.
Bardzo udanie zakończył się start załogi Stefan Karnabal / Tomasz Pędzikiewicz w 27th South Swedish Rally.
Reprezentujący Hempel Rally Team Polacy zajęli trzecie miejsce w N2 i w klasyfikacji International Polo Chellenge.
Na starcie rajdu stanęło siedem VW Polo prowadzonych przez kierowców z Niemiec, Szwecji i Polski. Rajd był rozgrywany w bardzo zmiennych warunkach pogodowych, w pierwszym dniu ulewny deszcz zamienił szutrowe trasy w błotną ślizgawkę i zawodnicy zmuszeni byli walczyć o utrzymanie się na drodze. Ku uciesze zawodników drugiego dnia pogoda znacznie się poprawiła i trasy szybko wyschły.
Stefan Karnabal: "W pierwszym dniu pojechaliśmy spokojnie starając się zbytnio nie ryzykować. Taktyka okazała się skuteczna gdyż wielu załogom nie udało się dotrzeć do mety pierwszego etapu. W drugim dniu, kiedy rajd przeniósł się na suche i bardzo szybkie odcinki postanowiliśmy przyspieszyć. Pomimo obaw, że koledzy z Niemiec i ze Szwecji mogą na tych trasach być dla nas zbyt szybcy okazało się, że jesteśmy w stanie nawiązać z nimi wyrównaną walkę. Niestety szybko dopadł nas pech i na trzecim odcinku drugiego etapu przebiliśmy oponę. Strata czasowa nie była wielka, ale na samym początku siódmego odcinka znów złapaliśmy „kapcia” i musieliśmy pokonać siedem kilometrów bez przedniej opony. Tym razem straciliśmy minutę i w wynikach spadliśmy za ścigających nas od początku rajdu kolegów ze Szwecji. Po pechowym – siódmym odcinku zdecydowanie zaatakowaliśmy i drugi etap zakończyliśmy na drugiej pozycji w Polo Chellenge."
W trzecim dniu rajdu zawodnicy mieli do pokonania kolejnych siedem odcinków specjalnych.
Tomasz Pędzikiewicz: "Odcinki ostatniego etapu były zdecydowanie bardziej kręte od tych które pokonywaliśmy dzień wcześniej. Co prawda prędkości maksymalne na odcinkach spadły, ale nie mogło być mowy o popełnieniu żadnego błędu, drogi trzeciego etapu były bardzo wąskie i otoczone zewsząd kamiennymi ogrodzeniami pól i ukrytymi na krawędziach drogi głazami.
Stefan Karnabal: Właśnie na jednym z takich odcinków samochód wyślizgnął się odrobinę za szeroko i omal nie uderzyliśmy w taki murek. Szczęśliwym trafem akurat w tym miejscu znajdował się wjazd na podwórze i minęliśmy mur o jakieś 15 – 20 centymetrów. Ostatecznie ulegliśmy jednak doskonale czującym się na tych krętych odcinkach Szwedom i rajd zakończyliśmy na trzeciej pozycji w Pucharze VW Polo i 41 w klasyfikacji generalnej."
Tomasz Pędzikiewicz: "Start w Szwecji uważamy za bardzo udany, zebraliśmy wiele nowych doświadczeń, które mamy nadzieję będą procentować w naszych kolejnych startach."
(Hempel Rally Team)
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.