Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Katastrofa Evansów

Neal Bates odniósł trzecie zwycięstwo z rzędu w mistrzostwach Australii, choć tym razem wyprzedził Eliego Evansa tylko dzięki bonusowemu punktowi za największą liczbę wygranych oesów.

Każdy z nich mógł się pochwalić pierwszym i trzecim miejscem w oddzielnie punktowanych dniach Rally Queensland.

Na Sunshine Coast pojawił się Chris Atkinson, zwycięzca Rally Queensland 2004. "Atko" mobilizował prywatne załogi do walki z teamem Toyoty, ale obydwa przejazdy piątkowego superoesu o długości 0,86 km, podwójnie wygrały Corolle S2000. Simon Evans, który obiecał żonie Sue taki właśnie, urodzinowy prezent, wyprzedzał Neala Batesa o 0,7 sekundy. Trzecią lokatę ex aequo z Elim Evansem, zajmował Darren Windus w Fieście S2000.

Małżeństwo Evansów dorzuciło w sobotę trzy oesowe sukcesy i po szóstej próbie uzyskało przewagę 21 sekund nad Batesem. Na kolejnym odcinku, Traverse Down doszło do katastrofy. Simon i Sue wypadli przy dużej szybkości. Toyota po hopie lądowała na boku, a załoga zakończyła dzień w szpitalu. Aktualny mistrz Australii doznał urazu stopy, pilotka skarżyła się na ból pleców.

Młodszy brat Simona Evansa, 24-letni Eli wyprzedził Batesa, lecz na ostatnim odcinku, 34-kilometrowym Big Borumba uderzył w skarpę, przebił oponę i finiszował na obręczy, tracąc 1.24. Darren Windus kręcił się Fiestą, następnie uszkodził amortyzator, a na Big Borumbie wycofał się z powodu kurzu ograniczającego widoczność. Zajmował ostatnie, 18 miejsce - tuż za Mariusem Swartem w Polo S2000.

W niedzielę poobijani Evansowie opuścili Nambour Hospital. Simon z wybitym dużym palcem u nogi, pojawił się na mecie, żeby pogratulować bratu i Nealowi Batesowi. Kierowca Corolli prowadził do przedostatniego oesu, ale popełnił błąd i przebił oponę. Eli Evans po raz pierwszy wygrał dzień w mistrzostwach Australii. Fiesta Windusa uległa awarii, choć na pierwszym odcinku okazała się najszybsza.

COATES RALLY QUEENSLAND

DZIEŃ 1

1. Neal Bates/Coral Taylor (AUS) Toyota Corolla S2000 1:14.43,7

2. Michael Guest/David Green (AUS) Subaru Impreza WRX STI N12 +1.07,8

3. Eli Evans/Chris Murphy (AUS) Subaru Impreza WRX STI N11 +1.20,9

4. Stewart Reid/Anthony McLoughlan (AUS) Toyota Corolla Sportivo +1.46,8

5. Nathan Quinn/Ben Atkinson (AUS) Mitsubishi Lancer Evo V +2.15,8

6. Spencer Lowndes/Chris Randell (AUS) Mitsubishi Lancer Evo IX +2.30,9

DZIEŃ 2

1. Eli Evans/Chris Murphy (AUS) Subaru Impreza WRX STI N11 1:12.34,4

2. Michael Guest/David Green (AUS) Subaru Impreza WRX STI N12 +18,7

3. Neal Bates/Coral Taylor (AUS) Toyota Corolla S2000 +38,2

4. Spencer Lowndes/Chris Randell (AUS) Mitsubishi Lancer Evo IX +53,8

5. Glen Raymond/Matt Raymond (AUS) Toyota Corolla Sportivo +1.37,2

6. Nathan Quinn/Ben Atkinson (AUS) Mitsubishi Lancer Evo V +2.08,2

PUNKTACJA AUSTRALIAN RALLY CHAMPIONSHIP

1. Bates 219, 2. E. Evans 156, 3. Lowndes 132, 4. Guest 123, 5. S. Evans 112, 6. Windus 92.

Fot. rally.com.au

Poprzedni artykuł Koniec serii Miettinena
Następny artykuł Samotny w klasie WRC

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry