Kłopoty Solbergów

- Nie ma ciśnienia - powiedział na mecie oesu. - Próbujemy jechać szybko. Mamy zmienione nastawy i wykonujemy małe testy. Mam nadzieję, że w Turcji będzie OK. Samochód jest niewiarygodny, ale potrzebujemy trochę szczęścia.

- Wyczucie jest dobre - mówił Jari-Matti Latvala, drugi ze stratą 1,5 sekundy. - Mamy korzystą pozycję na drodze i fajne się jedzie. Próbuję zyskać pewność przed Turcją. Kiedy warunki są dobre, jadę pełnym gazem, a jak są złe, odpuszczam i patrzę, co się dzieje.

Mikko Hirvonen zbliżył się na 22 sekundy do Henninga Solberga i podium. - Jedziemy pełnym gazem. Chyba złapałem kapcia, ale na szczęście nas nie przyhamował. Jeszcze nie jesteśmy na podium. Henning ma rezerwy i może przyspieszyć.

Dani Sordo przesunął się do szóstki kosztem Matthew Wilsona. - Jadę swoim tempem i nie ryzykuję - twierdził Dani. - Najważniejsze są punkty w mistrzostwach producentów. Starałem się złapać Wilsona. Pogoń za Aavą byłaby zbyt ryzykowna. Lepiej zadowolić się tym, co już mamy.

- Dani zbliża się całkiem szybko - zauważył Urmo Aava. - Muszę utrzymać go za sobą. Było bardzo dziurawo, choć lepiej niż się spodziewałem.

Petter Solberg, szybszy od Sebastiena Loeba o 3,3 sekundy, po pętli traci do lidera 67 sekund. - Mamy dzisiaj takie duże problemy - narzekał Petter. - Wcale nie jest dobrze. Martwiliśmy się na poprzednich dwóch oesach. Po prostu chcę utrzymać równe tempo. Żadnych szaleństw...

Per-Gunnar Andersson zmieścił się w szóstce na OS 16. - Samochód dobrze pracuje, ma dzisiaj więcej mocy. Na pierwszym odcinku popełniłem błąd na skrzyżowaniu - skręciłem w lewo, zamiast w prawo.

Sebastien Loeb oddał Gallemu 27 sekund. - Było trochę dziurawo i jechałem naprawdę wolno, nie chciałem ryzykować. Mamy dużą przewagę. Jeżeli jedziesz pełnym gazem, nigdy nie wiadomo co się stanie.

Henning Solberg uderzył w drzewo drzwiami pilota. - Silnik zgasł parę razy. Nie wiem co się dzieje. Po prostu to samo co wczoraj, ale tym razem było gorzej.

Chris Atkinson nie stanął na starcie OS 16. Kręcił się na poprzedniej próbie, trafił w głaz i uszkodził tylne zawieszenie S14-ki.

Andreas Aigner mimo awarii utrzymał pierwszą lokatę w PCWRC. - Mamy problem z tylnym dyferencjałem i dysponujemy tylko przednim napędem. Na podjazdach jest trudno, ale OK, mogło być gorzej. Liczę, że mechanicy naprawią to w serwisie.

Martin Rauam zakończył pętlę 29 sekund za liderem. - To był zdradliwy poranek. Po raz pierwszy nie mamy kłopotów z układem paliwowym. Zwolniłem na poprzednim oesie, bo strasznie hałasowała transmisja. Teraz pogubiliśmy się w notatkach i jechałem na oczy.

Bernardo Sousę dzieli 15 sekund od drugiego miejsca. - Idzie nam bardzo dobrze. Uderzyliśmy w skarpę, ale nic się nie stało. Po południu przejedziemy trzy oesy bardzo spokojnie.