Kolejne zmiany proponowane przez FIA!

Pierwszą będą tworzyć niemal seryjne auta o pojemności do 1400, następne dwie to samochody z silnikami do 1600 – jedna z nich to grupa N, druga S1600. Kolejna klasa to największa zmiana, tzw. Regional Rally Car. Będą to samochody czteronapędowe powstałe w oparciu o auta z napędem na jedną oś. Ma to być takie tańsze i słabsze WRC, którego cena ma się wahać w okolicach 100 000 Euro. Rozwiązanie ma zachęcić producentów innych niż Subaru i Mitsubishi, do zaangażowania się w tę właśnie klasę, która ma być spadkobierczynią N4.

Przewodniczący Komisji Rajdowej FIA, Shekhar Mehta uważa, że samochody WRC są zbyt drogie i wypaczają wyniki regionalnych serii takich jak mistrzostwa Azji i Pacyfiku czy Bliskiego Wschodu. Jego zdaniem o tytule bardziej decydowały pieniądze niż sportowa rywalizacja.

Pomysł nowych klas spotkał się w większości z aprobatą czołowych producentów zaangażowanych w rajdy. Zdaniem Davida Lapwortha z Prodrive`u taka struktura zachęci bardziej do ścigania się w słabszych klasach i pozwoli na łatwiesze wyłapywanie talentów.

Koncepcja Regional Rally Car nie podoba się jednak producentom startującym w Mistrzostwach Świata, którzy uważają że jest to zbyt kosztowne rozwiązanie prowadzące do nikąd. Ich zdaniem w regionalnych seriach powinny startować mniej skomplikowane wersje aut WRC. Tzw. klasa WRC2 mogłaby zostać wprowadzona do MŚ od 2004.

(wrn)