Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Kołtun czwarty w generalce

Jarosław Kołtun po uzyskaniu czwartego czasu na jedenastym odcinku specjalnym Rajdu Akropolu awansował na czwarte miejsce w klasyfikacji imprezy, której pewnie przewodzi Ralfs Sirmacis.Oes na swoje konto zapisał Kajetanowicz, który mijał na odcinku Alexeya Lukyanuka mającego problemy z turbiną.

Drugi był Sirmacis (+0,6), a trzeci Tarabus (+7,3).- Myślę, że dotknął on dużego kamienia po lewej stronie. My nie mamy żadnych problemów - mówił Kajetanowicz.- Jedziemy bezpiecznie. Jest dobrze, ale nie najszybciej. Jeszcze jeden oes i staram się być zrelaksowany - mówił Sirmacis.- To ładny odcinek, cieszę się. Nie mamy problemów. Jest lepiej niż za pierwszym razem, ale już wtedy było dobrze. Teraz muszę myśleć o mecie. Musimy zdobyć ważne punkty i nie potrzebujemy błędów - mówił Tarabus.- Było dobrze, został jeden odcinek. Mam nadzieję, że samochód będzie żył - mówił Kołtun (+7,6).- Nie wystartowałem za szybko. To pomyłka z wczoraj. Oszczędzamy opony i teraz atakuję. Jeszcze jeden oes, jeszcze trudniejszy - mówił Jeets (+26,7), przy którego czasie widnieje jednak 10-sekundowa kara.- Ten odcinek z kamieni jest szalony. Utrzymanie auta w jednym kawałku jest trudne. To ładny oes i wciąż wszystko działa - komentował Chuchała (+31,3), który dostał 10 sekund kary za falstart.- To pewne uszkodzenia z poprzedniego odcinka, ale mamy bardzo wysoką temperaturę wody - informował Ranga (+32,3), który miał uszkodzony bok swojego Lancera.- Ten odcinek jest bardziej brudny niż za pierwszym przejazdem. Jest wiele dużych kamieni. Łatwo uszkodzić chłodnicę. Musisz uważać na odcinku - mówił Kasperczyk (+34,7).- Greccy Bogowie nie chcą nas na mecie. Teraz nie działa turbo i nie mam mocy. Zatrzymałem się na poboczu, by przepuścić Kajto. Staram się mieć choć trochę przyjemności - mówił Lukyanuk (+2:52,2).W klasyfikacji generalnej Sirmacis wyprzedza Athanassoulasa (+1:40,4), Tarabusa (+2:16,0), Kołuna (+4:31,6) i Jeetsa (+4:48,6). Szósty jech Chuchała, ósmy Kasperczyk, a dziewiąty Kajetanowicz.fot. FIA ERC

Poprzedni artykuł Pojedynek pechowców
Następny artykuł Geniusz 22-latka, zacięta końcówka

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry