Koniec serii Kopecky'ego

Na 23,6-kilometrowym Majaku, trzykrotny triumfator rajdu wyprzedził Jaromira Tarabusa o jedną dziesiątą sekundy. Kopecky zajął czwarte miejsce, za Fiestą R5 Pavla Valouska. Trasa była mokra po nocnym deszczu i ZSS zezwolił na nacinanie opon. Początkowo nie padało, ale w trakcie oesu powrócił deszcz.- Na jednym zakręcie pojechaliśmy szeroko i wpadłem w trawę. Nie ma problemu... - powiedział Roman Kresta.- Zobaczymy... Jest bardzo ślisko - mówił na mecie Jaromir Tarabus. - Mogłem pojechać lepiej. OK, mamy dobre opony, ale być może zachowałem zbyt dużą ostrożność.Pavel Valousek otwiera dzisiaj trasę. - Jest bardzo zdradliwie, szczególnie dla mnie, bo to moje pierwsze kilometry na nowych oponach. Ale przetrwaliśmy i to jest ważne.Jan Kopecky oddał Kreście 8,9 sekundy. - Muszę powiedzieć, że na tym odcinku tylko sprawdzałem, co nas czeka na następnym zakręcie. Wszędzie było błoto i nie chciałem ryzykować. Straciliśmy trochę czasu, ale nadal jesteśmy szybsi od pana Pecha.Vaclav Pech przegrał z Kopeckym o 3,4 sekundy. - Nie jest dobrze. Mamy za miękko ustawiony samochód.Sepp Wiegand zadowolił się szóstym czasem. - Jest naprawdę trudno, naprawdę ślisko. Trudno odczytać drogę, bo miejscami było przyczepnie, a miejscami nie. Dzisiaj moim głównym celem jest utrzymanie się na drodze.Lider Production Cup, Miroslav Jakes był wolniejszy o 2,1 s od Jaroslava Orsaka. - Pierwszy raz jadę na tych oponach. Sto metrów po starcie popełniłem błąd. Straciliśmy 5-10 sekund.Antonin Tlustak ustąpił Kreście o 44 sekundy - Było ślisko i jechaliśmy dosyć ostrożnie. Zobaczymy, jakie będą następne odcinki.

Fot. ERC