Kopecky obijał się o domy

Przed odcinkiem Butoniga 2 padał deszcz. Jan Kopecky okazał się szybszy o 10,5 sekundy od Andreasa Aignera, który zwiększył przewagę nad Hermannem Gassnerem juniorem w Production Cup do 10 sekund.- Te opony fajnie trzymają w takich warunkach - zaczął Jan Kopecky. - W pierwszej części odcinka jechałem wolno. Było wąsko i bardzo ślisko. Z prawej i lewej przejechaliśmy blisko domów, w coś uderzyliśmy.- Jechało się dosyć trudno - mówił Andreas Aigner. - Było bardziej sucho niż oczekiwaliśmy. Końcówka okazała się wyjątkowo zdradliwa. Zaczęło padać i ostatnie dwa kilometry przejechaliśmy w tempie z rekonesansu.Pieter Tsjoen zmieścił się w trójce. - Na ostatnich 5 kilometrach jechałem bardzo wolno. Nie widziałem czy jest sucho, czy mokro. Na zjazdach było bardzo ślisko. Straciliśmy kilka sekund, ale nie zamierzałem ryzykować.- Założyliśmy cztery slicki i nie był to najlepszy wybór - przyznał Hermann Gassner Jr. - Liczę na długi odcinek. Dobrze, że jesteśmy na mecie na tych oponach.Henk Lategan uszkodził przód Fabii. - Dwa razy przestrzeliliśmy zakręt zaczynając od trzeciego. Uderzyliśmy w skarpę. Mamy twarde opony i samochód był wszędzie nadsterowny.- P... odcinek! - przeklinał Robert Consani. - Padało przed startem i myślę, że podjąłem dobrą decyzję zakładając z przodu miękkie opony. Było gorąco, ale jest OK.Aleks Humar ponownie okazał się szybszy od Fiesty Daniela Šaškina. - Zmieniliśmy klocki, jednak pod koniec oesu skończyły się hamulce. Na szczęście jesteśmy na mecie.- Na czterech, pięciu zakrętach ratowałem samochód - opowiadał Daniel Šaškin. - Chodziło tylko o przetrwanie.