Kormoran po OS2: Kuzaj zdecydowanym liderem.
Pierwsza pętla Rajdu Kormoran, na którą złożyły się dwa odcinki specjalne: dziewięciokilometrowe Gamerki i 28-kilometrowe Jankowo, przyniosa zdecydowany atak Leszka Kuzaja i Magdaleny Lukas.
Załoga Subaru Impreza WRC wygrała oba oesy i z niemal 24-sekundową przewagą objęła prowadzenie w imprezie. Drugie miejsce zajmują Tomasz Kuchar i Maciej Szczepaniak (Ford Focus WRC). Trzeci z głównych faworytów - Krzysztof Hołowczyc i Łukasz Kurzeja, po przygodzie na pierwszym oesie (kręcili się na jednym z nawrotów, uderzając w słup) spadli na dziesiąte miejsce. Olsztyński kierowca zaatakował na kolejnej próbie, co pozwoliło mu awansować w klasyfikacji na miejsce trzecie.
W grupie N oba odcinki specjalne wygrał Michał Bębenek. Kolejne miejsca, co można uznać za małą niespodziankę, zajmują Piotr Turkowski i Mariusz Stec (wszyscy Mitsubishi Lancer). Dopiero piąty jest lider enki Sebastian Frycz, w którego przypadku spokojna pierwsza pętla staje się tradycją.
Z rywalizacji odpadł już inny z faworytów Grupy N - Zbigniew Gabryś, którego Mitsubishi Lancer zapalił się na trasie oesu drugiego. Załodze udało się ugasić płomienie, ale zmuszona była wycofać się z imprezy. Nie jedzie także Piotr Maciejewski, który dachował na tej samej próbie. Załodze nic się nie stało.
Powiedzieli po OS2:
Leszek Kuzaj: "Na pierwszym oesie, po jednej z hopek, wyłączył nam się interkom. Magda musiała się mocno nakrzyczeć. Mimo to udało się uzyskać niezły czas. Na drugiej próbie dwa razy nas sponiewierało. Uszkodzony tylny zderzak naszego Subaru to wina krzaków, które zahaczyliśmy przy dużej prędkości. Jechaliśmy wtedy jakieś 180 km/h. Samochód spisuje się bez zarzutu. W strefie zaczął padać deszcz. Nie wiem jeszcze jaka jest pogoda na oesach. Dobór opon będzie teraz bardzo ważny."
Tomasz Kuchar: "Nie bardzo wiem co się dzieje z samochodem. Brakuje mocy! Dodatkowo nie mamy sprzęgła. Strata nie jest jednak kolosalna. Jeśli auto będzie w stu procentach sprawne, pojedziemy znacznie szybciej."
Krzysztof Hołowczyc: "Na pierwszym odcinku obróciło nas i zatrazymaliśmy się przodem samochodu na słupie. Szkody są kosmetyczne - pęknięty zderzak i wgnieciona maska. Nic ponad to. Mamy natomiast pewne zastrzeżenia do przyznanych nam czasów. Łukasz (Kurzeja) będzie musiał to sprawdzić."
Michał Bębenek: "Jedziemy płynnie, bez żadnych przygód. Zapewne stąd takie czasy. Gdyby zaszła taka potrzeba. możemy jeszcze przyspieszyć."
Aktualizacja godz. 13:30
Drugi odcinek specjalny Rajdu Kormoran został przerwany z powodu wypadku załogi numer 42. Norbert Guzek i Łukasz Kunicki uderzyli swoim Peugeotem 206 w drzewo. Kierowca nie odniósł poważniejszych obrażeń i o własnych siłach wydostał się z rozbitego samochodu. Nogi pilota były zakleszczone i udało się go wydostać dzięki interwencji samochodów ratownictwa drogowego. Z obrażeniami klatki piersiowej został drogą lotniczą przewieziony do szpitala w Olsztynie. Lekarz zawodów potwierdził, że bezpośrednio po wypadku zawodnik był przytomny. Lekarz karetki określił stan poszkodowanego jako poważny.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.