Korsyka po OS 9. Dominacja Peugeota.
Gilles Panizzi potwierdza wyśmienitą formę wygrywając OS 7-8 i powiększa przewagę nad Marcusem Gronholmem do blisko 35 sekund.
Bardzo dobrze dobrał opony trzeci kierowca Peugeot Richard Burns, który był w czołówce na OS 7-8 i wygrał OS 9. Mistrz świata awansował na trzecie miejsce spychając tym samym Tommiego Makinena na czwarte miejsce. Tak jak Fin na ostatniej pętli słabo spisał się drugi as Subaru Petter Solberg (7 miejsce). Norweg dał się wyprzedzić nie tylko Carlosowi Sainzowi (5 miejsce), ale także Philippe’owi Bugalskiemu (6 miejsce). Ci dwaj ostatni trafili najwyraźniej z doborem opon. Dobrze poczynał sobie także Colin McRae (8 miejsce). Szkot nie poprawił co prawda swojej pozycji, ale od szóstego Bugalskiego dzielą go niespełna 4 s. O sporym pechu może mówić Francois Duval. Belg na OS 8 złapał kapcia i w efekcie wypadł poza "dziesiątkę" klasyfikacji generallnej. Do końca dnia pozostały jeszcze trzy odcinki specjalne.
Gilles Panizzi (Peugeot 206 WRC): „Ostatnie 10 kilometrów jechałem praktycznie bez hamulców, a droga wiodła cały czas z góry. Musiałem pompować hamulce. Tarcze praktycznie się skończyły. Podczas testów mieliśmy podobne przygody.”
Tommi Makinen (Subaru Impreza WRC): „Nie jestem usatysfakcjonowany z doboru opon.”
Petter Solberg (Subaru Impreza WRC): „Przed startem do oesu miałem uszkodzone zawieszenie, później w efekcie obróciłem się na jednym z zakrętów.”
Philippe Bugalski (Citroën Xsara WRC): „Za bardzo oszczędzałem opony. Powinienem pojechać dużo szybciej. Ale to jest problem na Korsyce, nie wiadomo kiedy mogą ci się skończyć gumy.”
Carlos Sainz (Ford): "Jestem zadowolony. Samochód sprawuje sie dużo lepiej niż wczoraj."
Colin McRae (Ford): "Nie mogę być specjalnie zadowolony. To taka sama sytuacja jak w zeszłym roku, kiedy nie miałem takiej szybkości jak inni."
Na trasie cały czas jest mokro, pada deszcz i pojawiła się mgła.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.