Kościuszko obronił piątkę

Po dwóch sukcesach w N-ce, tym razem lider IRC zostawił za sobą uczestników SWRC. Zespół BRR wprowadził dwie załogi na podium - Hänninena i Patrika Sandella przedzielił Per-Gunnar Andersson. Za Martinem Prokopem, na piątym miejscu finiszowal Michał Kościuszko, który utrzymał przewagę 14,6 sekundy nad Janne Tuohino.

- To bardzo dobry weekend - mówił Juho Hänninen. - Nie popełniliśmy błędów. Duże podziękowania dla teamu - nie mieliśmy żadnych problemów z samochodem. Rajd bardzo mi się podobał. Teraz koncentrujemy się na IRC, ale liczę, że w przyszłości będzę jeździł tylko w WRC.

- Muszę być zadowolony z drugiego miejsca - przyznał Per-Gunnar Andersson, który na ostatniej pętli radził sobie bez wspomagania. - Hänninen jechał fantastycznie. Finlandia to taka runda, którą naprawdę chcesz wygrać.

- Jestem zadowolony - wtórował rodakowi Patrik Sandell. - Wczoraj straciłerm hamulce i to kosztowało nas 30 sekund. Gdyby nie awaria, byłbym drugi. Jestem zadowolony z mojego tempa w ten weekend. Pokazałem, że potrafię szybko jeździć.

- To jest niesamowity rajd - powiedział Michał Kościuszko. - Naprawdę po raz kolejny Finlandia zaskoczyła mnie swoją szybkością. Na szczęście udało się osiągnąć metę bez przygód, choć było parę momentów. Do końca walczyliśmy o piąte miejsce. To udany rajd - oby następny był jeszcze lepszy...

W punktacji SWRC nadal prowadzi Xevi Pons (86) - przed Anderssonem (68), Prokopem (60), Ketomaa'ą (58), Sandellem (49), Brynildsenem (42) i Kościuszką (40).

Fot. Dynamic WRT