Kościuszko w czwórce
- Nie mogę utrzymać tempa Ogiera, ale jestem zadowolony z moich czasów - powiedział Michał Kościuszko na mecie piątego odcinka specjalnego Rajdu Katalonii.
Po szóstym wyniku na ostatniej piątkowej próbie, El Montmell, polska załoga Suzuki Sport Europe zajmuje czwarte miejsce w stawce juniorów.
Sebastien Ogier wygrał pięć z sześciu oesów - i wyprzedza Martina Prokopa o 47 sekund. Alessandro Bettega traci do lidera 1.22,2, Michał Kościuszko - 1.31,4. Za Michałem znajdują się Aaron Burkart (5) i Shaun Gallagher (7), którzy poprzedzają krakowianina w punktacji JWRC.
- Nie mieliśmy żadnych problemów - informował Sebastien Ogier. - To był dla nas dobry dzień. Samochód pracował bardzo dobrze. Nie popełniliśmy błędu, nie przebiliśmy opony. Teraz zamierzamy dojechać do mety i sięgnąć po mistrzostwo. Fajnie byłoby wygrać rajd, ale ważniejsze, by ukończyć go przed Kościuszką i Burkartem.
W trakcie południowego serwisu w Swifcie Kościuszki usztywniono zawieszenie. Michał stwierdził, że lepiej wyczuwa samochód, ale szybciej przegrzewały się przednie opony. - Na jutro musimy coś znaleźć - mówił Michał. - W tej chwili mamy trochę kłopotów. To dosyć frustrujące widzieć, jakie czasy uzyskuje w tym rajdzie Ogier, a ja nic nie mogę na to poradzić.
- Moja motywacja przed czwartym odcinkiem nie była najlepsza po rannych kłopotach - przyznał Martin Prokop. - Ale teraz jest już w porządku i znowu się ścigamy.
- To było bardzo udane popołudnie - ocenił Alessandro Bettega. - Niestety, na środkowym odcinku zniszczyłem opony i musiałem ostrożnie przejechać ostatni oes. Poza tym wszystko przebiegło bardzo dobrze.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.