Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Koszyce po OS6: Cały czas w ataku.

Janusz Kulig z Emilem Horniackiem zgodnie z wcześniejszymi słowami nie odpuszczają i mimo wysokiej przewagi cały czas poruszają się swoją Toyotą Corollą WRC bardzo szybko.

Odcinek czwarty, Peklany (7,5 km) pokonali o 3 sekundy szybciej niż jadący Subaru Imprezą WRC, Tomas Hrdinka. OS ten był ostatnim dla startującego A-grupowym Fordem Escortem Cosworthem Radoslava Bujdosa. Jego samochód wypadł z trasy i jego stan nie pozwalał na kontynuowanie jazdy. Załodze na szczęście nic się nie stało

Również na kolejnej próbie, piętnastokilometrowym Ruzinie, nasza załoga nie dała szans konkurentom, wyprzedzając czeskiego kierowcę o ponad 13 sekund, aby na ośmiokilometrowym odcinku szóstym powiększyć swą przewagę o kolejne trzy. Hrdinka cały czas niweluje stratę do Chovanca. W tej chwili spadła ona już poniżej dwóch sekund.

Chodobiński i Szulc (Peugeot 106 Rallye) spadli w klasyfikacji na 26 pozycję.

”Mamy już niemal minutową przewagę, jednak w dalszym ciągu będziemy starali się jechać jak najszybciej. Janusz jedzie bardzo pewnie i widać, że dobrze się czuje w tym samochodzie. Mnie też rajd ten sprawia dużo radości i wręcz nie mogę doczekać się kolejnych odcinków” – powiedział podczas przerwy serwisowej Emil Horniacek.

(k)

Poprzedni artykuł Horniacek przed startem Rajdu Koszyce.
Następny artykuł Koszyce po OS9: Znowu komplet.

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry