Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Kraksa Consaniego

Kraksa Roberta Consaniego i Benoîta Manzo zakłóciła rywalizację na Slušovicach 1.

Kajetan Kajetanowicz i Jarek Baran zatrzymali się na miejscu wypadku sprawdzając, czy francuskiej załodze nic się nie stało. Najlepszy czas należał do Jana Kopecký'ego, nowego lidera Barum Czech Rally Zlín.Kopecký urwał prawe lusterko Fabii. - Ciasno wjechaliśmy w szykanę. Przed metą był duży uskok. Frunęliśmy na piątym biegu i nastąpiło mocne uderzenie. Nie opisaliśmy tego na zapoznaniu. Myślę, że wielu będzie miało problemy na tym zakręcieVáclav Pech, wolniejszy o 5,8 sekundy, również zgubił prawe lusterko. - Consani miał dużą kraksę. Zawodnicy są OK. Jechaliśmy wolno w tamtym miejscu.Jaromír Tarabus, trzeci w wynikach oesu, stracił 10,2 sekundy. - Było OK. Mieliśmy mały moment, bo Robert Consani rozbił się kilometr przed metą. Po hopie opadła szyba.Tomáš Kostka widnieje na trzecim miejscu w łącznej klasyfikacji. - To była dobra rozgrzewka. Po prostu sprawdzałem, jak reaguje samochód. Było OK.Roman Odložilík uzyskał szósty czas. - To był bardzo fajny odcinek. Nie mieliśmy problemów. Przy trasie stoi niesamowita liczba kibiców.- Musieliśmy zwolnić na szybkiej sekcji - mówił Craig Breen. - Kibice hamowali nas przy wypadku Consaniego. Straciliśmy 3-4 sekundy. To był bardzo duży wypadek w szybkim miejscu.Pavel Valoušek naderwał tylne skrzydło. - Zaliczyliśmy czysty przejazd, bez błędów. Chcemy nadal tak jechać.- Teraz mieliśmy dużo więcej frajdy - powiedział Hermen Kobus. - Trochę poznaję samochód - i staram się jechać jak najlepiej.Aleksiej Łukjaniuk ustąpił Kopecký'emu o 22,4 sekundy. - To naprawdę zdumiewający, piękny odcinek. Wykonaliśmy obrót na pierwszej pętli, 5 kilometrów po starcie. Ciągle uczę się tego samochodu. To dobry oes na rozbudzenie.Kajetan Kajetanowicz pojawił się na mecie ze stratą 38,5 sekundy. - Consani miał dużą kraksę dwa kilometry przed metą i zatrzymaliśmy się, bo nie widzieliśmy kierowcy. Nie wiem, dlaczego nikt nie pokazywał OK. Gdy zatrzymaliśmy się, powiedzieli nam, że nic im się nie stało. Oczywiście, czas jest zupełnie g..., bo staliśmy na odcinku.

Poprzedni artykuł Pastrana dogoniony
Następny artykuł Pierwszy oes na sto procent

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry