Królowie superoesu
Podobnie jak w czwartek, Kajetan Kajetanowicz i Jarek Baran wygrali superoes Grupo Marques.
To trzeci oesowy sukces załogi LOTOS Rally Team w SATA Rallye Açores. Ricardo Moura, najszybszy na poprzednich dwóch próbach, stracił do Kajetanowicza 2,4 sekundy. Trzecim czasem zaskoczył Jaroslav Orsák (+3,7). Lider rajdu, Bernardo Sousa (+3,9) zajął czwarte miejsce na superoesie. Kevin Abbring był szósty, za Wasilijem Griazinem.Przed ostatnią pętlą Sousa wyprzedza Abbringa (+19,1), Griazina (+2.06,1), Raouxa (+5.56,5) i Rego (+6.27,1). W klasyfikacji etapu, Ricardo Moura ma za sobą Sousę (+20,0), Abbringa (+22,8) i Kajetanowicza (+31,9).
- Poranek był dobry, choć trochę dziwny. Trudno jest wrócić do walki - komentował Kajetan Kajetanowicz - Notatki działają znakomicie, Jarek świetnie pracuje. To jest dobry prognostyk na przyszłość. Mam nadzieję, że wrócimy tutaj za rok i będziemy walczyć o zwycięstwo. Jesteśmy pozytywnie nastawieni. Mam nadzieję, że po południu wszystko będzie działać dobrze. Zbieramy mnóstwo doświadczenia. To bardzo ważne dla naszej przyszłości. Uśmiech nie schodzi nam z twarzy!
- Rozumiem, że Kevin chce wygrać tak bardzo, jak ja - mówił Bernardo Sousa. - Jestem pewny, że będzie cisnął na maksimum. 20 sekund przewagi nic nie znaczy. Wystarczy jeden błąd i stracimy prowadzenie. Teraz musimy jechać bardzo sprytnie - szybko, ale bez żadnego ryzyka. To będzie piekielne popołudnie! Naprawdę wierzę, że wygramy rajd.
- To nie był mój najlepszy poranek - powiedział Kevin Abbring - Dwa obroty stanowiły mój błąd. Starałem się jechać moim tempem. Na ostatnich dwóch kilometrach poprzedniego oesu wykonaliśmy dwa piruety. Mieliśmy trochę pecha. Było więcej wody niż tego oczekiwałem. Zaskoczył mnie brak przyczepności. Nie zadowolę się drugim miejscem. Nadal wszystko jest możliwe. Nie zamierzam zrobić czegoś głupiego, ale pojedziemy dobrym tempem.
- Poranek był dobry - ocenił Wasilij Griazin. - Odcinki bardzo mi się podobają, szczególnie pierwszy. Wyczucie jest dobre, samochód dobrze pracuje. Myślę, że jedziemy szybko. Mamy bardzo komfortowe miejsce i postaramy się je utrzymać bez podejmowania ryzyka.
- Naprawdę nie spodziewałem się czwartego miejsca - stwierdził Jean-Michel Raoux. - Liczyłem na zajęcie siódmej lub ósmej lokaty. Jeżeli znajdę się na podium, to któryś z moich przyjaciół musiałby mieć problemy. Nie chcę tego. Podium to nie jest miejsce dla mnie. To musi być sport. Mam 43 lata i startuję w rajdach dla przyjemności. Ci młodzi ludzie mają wielki talent, to przyszli profesjonaliści. Jadę za nimi jako ich pierwszy kibic.
- Jak na razie jest OK - oświadczył Luis Rego. - Jestem bardzo zadowolony z piątego miejsca. Odcinki były bardzo śliskie. Myślę, że na drugiej pętli będziemy mogli bardziej powalczyć.
Fot. ERC
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.