Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Krótkie kolce Pettera

Henning Solberg, drugi na porannym Mountain 2 za Sebastienem Loebem, awansował na trzecie miejsce w Rally Norway - pokonał brata Pettera o 20 sekund.

- OK, dobrze, bardzo dobrze, jestem happy - mówił Henning na mecie OS 15. - Pierwszy raz naprawdę walczę. Jeszcze daleko do mety.

- Nie mieliśmy już długich kolców - wytłumaczył Petter Solberg. - Wiedzieliśmy, że tak będzie. Nic się nie dało zrobić.

- W porównaniu z wczorajszymi warunkami, dzisiaj był to bardzo miły odcinek - mówił Sebastien Loeb. - Nic już nie możemy osiągnąć. Po prostu jedziemy po jeden punkt w mistrzostwach producentów. Zmieniliśmy nastawy i wykonujemy test przed kolejnymi rajdami.

Mikko Hirvonen uzyskał trzeci czas, tracąc 9,6 sekundy. - Jedziemy dla zespołu, próbujemy ukończyć rajd. Nie było łatwo. Naprawdę muszę się skoncentrować i unikać błędów.

- Nie widziałem żadnych międzyczasów - wyjaśnił Marcus Grönholm, sklasyfikowany siedem dziesiątych za Mikko. - Mamy taki sam samochód, takie same barwy, taką samą szybkość.

Kierowców Forda przedzielił Jari-Matti Latvala. - Henning jest minutę przed nami, Manfred minutę za nami - nie musimy walczyć. Staramy się ukończyć rajd.

- Musieliśmy użyć bardzo krótkich kolców - mówił Manfred Stohl, uciekający przed Gigim Gallim. - On chyba popełnił jakiś błąd.

Galli odrobił tylko dwie dziesiąte do Stohla. - Nie kontroluję międzyczasów. Skaczemy w wynikach w górę i w dół, w górę i w dół. Próbuję tak jechać, żeby sprawić sobie frajdę. Tyle mogę zrobić.

Przewaga Xeviego Ponsa nad Danielem Carlssonem zmalała do 9 sekund. - Carlsson mocno ciśnie, ale póki co, nie ma problemu, dobrze czuję samochód - tłumaczył Pons. - Fantastyczny oes - zachwycał się Carlsson. - Na początku bardzo wąski, trudny, między śnieżnymi bandami.

Juho Hänninen wypadł po hopie i stracił niemal 6 minut. Tord Linnerud jadący jako drugi za Loebem, zabłysnął komentarzem po oesie. - Gonilem go, ale królik był za szybki - powiedział kierowca 206-ki.

Poprzedni artykuł Kolejność już ustalona
Następny artykuł Marcus wypadł z systemu

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry