Krótkie testy Grzyba i Czopika, przygoda Stalmacha
Wicelider klasyfikacji generalnej RSMP, Grzegorz Grzyb, spędził środowy poranek na testach swojej Skody Fabii 2000, w ramach przygotowań do Rajdu Karkonoskiego.
Krótkie jazdy zorganizowano na odcinku w Sierpnicy, gdzie pojawił się także Tomasz Czopik, Grzegorz Dul i Rafał Stalmach, który niegroźnie wypadł z trasy próby. Jazdy rozegrano przy pochmurnej pogodzie na wilgotnej, a w późniejszym okresie testów zabrudzonej, nawierzchni. Testujący dłużej Tomasz Czopik pod koniec jazd zabrał na prawy fotel swojej rajdówki jednego z kibiców.- Mamy mieszaną pogodę, więc jest dobrze. Podobna ma panować na rajdzie. Udało nam się pokonać 50 kilometrów i to auto coraz bardziej pasuje mi. Dziś jeździliśmy z Grześkiem Grzybem, który podpowiedział mi kilka rzeczy i jestem zadowolony. Jest naprawdę super i już nie mogę się doczekać, bo bardzo lubię Karkonoski - mówił Tomasz Czopik.- Wcześniej jeździłem tymi pierwszymi S2000, które były zdecydowanie słabsze trakcyjnie. Fiat Grande Punto i Polo były zdecydowanie węższe. Moc była podobna, ale Fabia przypomina żabę. Trzeba przełamać się w atakowaniu zakrętów. Dodatkowo brakuje turbiny, która może pomóc przy odjęciu gazu na wyjściu z zakrętu. Metodą na S2000 jest późne hamowanie i pewne wejście w zakręt. Czasami jest tak, że trochę czasu zajmuje przestawienie się, szczególnie starszemu Panu (śmiech) - dodał były Mistrz Polski.- Kibic, którego dziś przewiozłem chyba jest zadowolony. Powiedział, że w nagrodę przewiezie mnie swoim Focusem Dieslem jedynką. Dziękuję (śmiech) - zakończył.tekst/fot. Łukasz Łuniewski
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.