Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Krzysztof Hołowczyc zadowolony z testów.

Jak informowaliśmy przedwczoraj Krzysztof Hołowczyc odbywa jazdy testowe swoim Peugeotem 206 WRC.

Dziś skontaktowaliśmy się z „Hołkiem” ponownie, aby dowiedzieć się jak przebiegają próby i współpraca z Simonem Jean – Josephem.

Autoklub: „Krzysztof głównym problemem w tym samochodzie było zawieszenie, w jakim stopniu udało się je poprawić?”

Krzysztof Hołowczyc: „Dokładnie, przede wszystkim pracujemy w pocie czoła nad dostosowaniem parametrów zawieszenia do specyfiki dziurawych asfaltów. Jednak rozwiązanie tego problemu nie jest takie proste. Pocieszającym jest fakt, że na Elmot będzie już przyzwoicie wystrojone, ale nie idealnie. Oczywiście każdy marzy o sprężynach i amortyzatorach z Peugeot Sport, ale te dostępne są jedynie dla „fabryki”. My dysponujemy Ohlinsem i na takim musimy pracować.”

A: „Jak układa się twoja współpraca z francuskim kierowcą?”

K.H.: „Simon od początku bardzo mnie ucieszył. Gdy pierwszy raz przejechał się powiedział, że to nie możliwe było przejechać tak źle ustawionym samochodem cały rajd. Poza tym oczywiście wykorzystujemy jego asfaltowe doświadczenie. Francuz potwierdził też, ze ciężko będzie od razu dostroić zawieszenie do specyfiki naszych asfaltów.”

A: „Lepiej ci się teraz jeździ?”

K.H.: „Zdecydowanie. Zacząłem prawidłowo ruszać tym samochodem i myślę, że teraz sam start „dwieścieszóstki” będzie niezłym widowiskiem dla kibiców. Poza tym na dziurach jestem w stanie jechać już bardzo szybko. Kilka razy też dobrze zahamowałem. Jednym słowem zaczynam coraz lepiej wyczuwać Peugeota, a on staje się bardziej mi posłuszny. Jedyna rzecz jak mnie w tej chwili martwi to śnieżyca przez która stoimy z testami. Nie mamy przecież śniegowych kół, a poza tym nonsensem byłoby jeździć w takich warunkach przed asfaltowym Elmotem”.

A: „Powalczysz na Elmocie z naszą szpicą?”

K.H.: „Muszę. Wydaje mi się, że po tych trzech dniach będę należycie przygotowany i jazda sprawi mnie jak moim kibicom dużo frajdy. Mam także nadzieję na dobry wynik. Życzę wszystkim kibicom oraz całej załodze Autoklubu Wesołych Świąt Wielkiej Nocy.”

A: „My też życzymy Tobie wszystkiego najlepszego i owocnych testów.”

(cycu)

Poprzedni artykuł Burns: zwycięstwo albo koniec marzeń.
Następny artykuł Fabryczna Cordoba Evo 3 dla Sztuki

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry