Kuchar i Szczepaniak wyjechali do Szwecji.

Impreza ta będzie szczególnie interesująca dla polskich kibiców, bowiem wystartuje w niej nasza eksportowa załoga – Tomasz Kuchar i Maciej Szczepaniak. Wrocławski kierowca będzie miał okazję do ostrego ścigania, bowiem na liście zgłoszeń, poza jego Fordem Focusem WRC, figuruje jeszcze czternaście innych samochodów WRC. Za kierownicami co najmniej kilku z nich zasiądą doskonale znani zawodnicy. Wystarczy wspomnieć choćby Thomasa Radstroma, braci Kolbergów czy Justina Dale. W sumie w najmocniejszej klasie A8 zgłoszonych jest aż 19 samochodów. Jeśli dodamy do tego kolejne 21 w N4, wszystko wskazuje na to, że South Swedish Rally będzie prawdziwą ucztą dla kibiców.

„Szczerze mówiąc jedziemy do Szwecji sobie pojeździć – bez jakiegoś specjalnego planu taktycznego. Wszyscy zawodnicy startujący w mistrzostwach świata regularnie trenują, a ja ostatnio jeżdżę tylko na quadzie. Ponieważ zaprosili nas organizatorzy rajdu, przy okazji pokrywając znaczną część budżetu, będziemy mieli okazję przejechania kolejnych kilkuset kilometrów naszym Fordem Focusem WRC. Żeby się rozwijać trzeba jeździć, więc cieszę się z każdego startu – bez względu na to, czy są to mistrzostwa świata, czy jakiś mniejszy rajd. Trasy w Szwecji są szybkie i wymagające, z pewnością więc nauczymy się czegoś nowego. Nie można też narzekać na konkurencję. Jest kilkanaście samochodów WRC, kilku utytułowanych kierowców. Rywalizacja na pewno będzie ciekawa!” – powiedział Autoklubowi Tomasz Kuchar.