Kuchar nie jedzie do Czech

W niedzielę i poniedziałek na dolnośląskich trasach odbyły się pierwsze jazdy. Testowano różne nastawy zawieszenia oraz dyferencjałów. Niestety awaria układu przeniesienia napędu uniemożliwiła dokończenie testów. W związku z tym zespół nie pojawi się jako załoga otwierająca podczas Rallye Cesky Krumlov.

- Auto jest fantastyczne i ma niesamowity potencjał, niestety pierwsze testy przebiegły niepomyślnie - mówi Tomasz Kuchar. - Nie dość, że mieliśmy problem z elektroniką, czego skutkiem był zacinający się elektroniczny gaz, to jeszcze do tego wszystkiego popsuły się napędy. Tak to niestety często bywa z nowymi samochodami, w których są stosowane różnego rodzaju, nie do końca potrzebne, nowinki techniczne, jak na przykład elektronicznie sterowana przepustnica gazu. Chciałbym jednak podkreślić, że nasi mechanicy wykonali fantastyczną robotę, a za wszystkie wyżej wymienione problemy są odpowiedzialni zewnętrzni dostawcy.

Z tego miejsca chciałem bardzo serdecznie przeprosić organizatorów Rajdu Czeski Krumlow, ale niestety nie damy rady przyjechać do Czech w ten weekend. Ponadto wielkie podziękowania dla naszego przyjaciela Pavla Skacela, który pomagał organizować nasz start w Czechach.