Kuchar w fabrycznym Subaru!
Tomasz Kuchar po zakończonym niepowodzeniem Rajdzie Wielkiej Brytanii pozostał na krótką chwilę na wyspach, gdzie miał okazję przejechać się fabrycznym Subaru Imprezą WRC, którym startował sam Tommi Makinen.
Tomek dzięki Paulowi Turnerowi został zaproszony na piknik rajdowy, na którym kierowcy zespołu Tommi Makinen i Petter Solberg wozili członków ekipy, dziennikarzy oraz zaproszonych gości. Przy okazji udało się osobiście wypróbować auto czterokrotnego mistrza świata.
Tomasz Kuchar: „Zaraz po Rajdzie Wielkiej Brytanii zespół Subaru zorganizował piknik rajdowy, na który zostałem zaproszony. Udało się to dzięki Paulowi Turnerowi, który doskonale zna szefów ekipy, bowiem jego podopieczny, Markko Martin był ich kierowcą. Najpierw przejechałem się na prawym fotelu z Tommi Makinenem, a potem miałem okazję sam wypróbować możliwości jego samochodu. Powiem krótko: było po prostu bosko! Z jednej strony ta jazda mnie uskrzydliła, bo zobaczyłem jak ogromna różnica dzieli moją Toyotę i fabryczne Subaru. Doświadczyłem, że część dystansu, który dzieli mnie od światowej czołówki to sprawa sprzętu. Nie usprawiedliwiam tym oczywiście swoich wyników. Z drugiej jednak strony troszeczkę się podłamałem, bo mam świadomość, że nigdy nie będę miał takiego samochodu, a jeśli uda mi się go zdobyć to tacy kierowcy jak Makinen będą mieli już dużo lepsze auta. Subaru to zupełnie inny świat, jest zdecydowanie szybsze, bardziej precyzyjne w prowadzeniu, lepiej przyspiesza, lepiej skręca, lepiej hamuje. Cieszę się bardzo, ze miałem okazję wypróbować taki samochód. (...)
Nasze plany na następny sezon to dalsze starty w mistrzostwach świata, oczywiście najlepiej za kierownicą samochodu WRC. Nie chciałbym jednak już jeździć Toyotą, która notabene jest bardzo dobrym samochodem. Z pełną odpowiedzialnością twierdzę, że w mistrzostwach Polski takim autem jeszcze przez co najmniej dwa lata będzie można walczyć o tytuł. Na mistrzostwa świata potrzeba jednak mocniejszego i bardziej wytrzymałego auta, które nie będzie traciło swoich właściwości na długich, na przykład pięćdziesięciokilometrowych odcinkach. Myślę tutaj zwłaszcza o zawieszeniu, amortyzatorach. Pracujemy cały czas nad zebraniem budżetu. Najlepiej byłoby, gdyby wsparł nas jakiś krajowy importer. Jeśli się nie uda to w ostateczności przesiądziemy się do S1600 lub N-ki. Walczymy jednak o WRC!(...)
Bardzo chciałbym wystartować w Barbórce Warszawskiej, ale na 95% się nie uda. Budżet na ten rok po prostu się skończył. Druga przyczyna to samochód. Nasze auto jest zbyt zniszczone, aby na czas je odbudować."
503 Service Temporarily Unavailable
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.