Kulig i Baran na trzecim miejscu.

Imprezę wygrał Włoch Renato Travaglia, drugie miejsce zajął inny polski kierowca - Leszek Kuzaj. Rajd Barum był dziewiąta tegoroczną eliminacją Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Europy o współczynniku trudności – 20. Podczas trzech dni kierowcy mieli do pokonania 816,26 km, z czego 295,77 km przypadało na osiemnaście odcinków specjalnych.

Ostatni dzień rajdu nie rozpoczął się szczęśliwie dla załogi Kulig - Baran. Już na piątym kilometrze pierwszego OS-u awarii uległo wspomaganie kierownicy. Przez trzy oesy Polacy jechali zdefektowanym autem, tracąc cenne sekundy. Tylko ogromnej woli walki zawdzięczają to, że udało im się ukończyć imprezę.

Po piętnastym OS-ie mechanicy dokonali niezbędnej naprawy i Kulig jadąc sprawnym autem wygrał dwa z trzech ostatnich odcinków specjalnych.

Na 16 oesie wypadek miał zajmujący drugie miejsce, Roman Kresta, który nie ukończył imprezy. Na szczęście kierowcy ani pilotowi nic się nie stało. Załoga Kulig – Baran awansowała tym samym na trzecie miejsce.

Janusz Kulig powiedział na mecie rajdu: „ – Dzisiejsze oesy dawały nam szansę na odrabianie strat. Na nierównej i dziurawej nawierzchni nasz Ford Focus spisuje się bardzo dobrze. Niestety już na pierwszym dzisiejszym oesie awarii uległo wspomaganie kierownicy. To pogrzebało nasze szanse na dobry wynik.

Jesteśmy z Jarkiem ogromnie rozgoryczeni, ponieważ do tej imprezy przygotowaliśmy się naprawdę bardzo starannie. Staraliśmy się dać z siebie wszystko i momentami jechaliśmy na 110% naszych możliwości. Na pocieszenie pozostaje fakt, że wygraliśmy tyle samo oesów co zwycięzcy rajdu.

Chcielibyśmy gorąco podziękować wszystkim kibicom z Polski, którzy wspierali nas w trudnych chwilach.”

Po Rajdzie Barum na pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej Mistrzostw Europy awansował Włoch Renato Travaglia, który wyprzedza Janusza Kuliga o osiemdziesiąt punktów. Trzeci jest Leszek Kuzaj.

Klasyfikacja generalna RSME:

1.Travaglia – 780

2.Kulig – 700

3.Kuzaj – 420

4.Aghini – 300

(Ciszewski PR)