Kuzaj blisko zwycięstwa w Rzeszowie.
Na trzy odcinki specjalne przed końcem Rajdu Rzeszowskiego na czele klasyfikacji nadal znajduje się załoga jadąca Subaru Imprezą – Leszek Kuzaj/Maciej Szczepaniak.
Bracia Bębenkowie (Mitsubishi Lancer Evo VII) są drudzy i tracą do lidera już minutę. Na początku dnia nie zanosiło się jednak na to, że Kuzaj będzie mógł spokojnie jechać do mety.
Na pierwszym sobotnim oesie najlepszy czas osiągnął gość z Francji – Bryan Bouffier z pilotem Xavierem Panserim w Peugeocie 206 S1600. Odcinek wygrali z najmniejszą możliwą przewagą – 0,1s. Drugi był Michał Bębenek, a trzeci Maciej Lubiak z Maciejem Wisławskim w Lancerze Evo VII (+1,8). Leszek Kuzaj stracił tu 7,7s i jego przewaga nad Bębenkiem zmalała do 39,9s. Drugi po piątkowym etapie Michał Sołowow stracił na tej próbie dwadzieścia sekund i spadł na trzecie miejsce w rajdzie. Na OS8 załoga Cersanit Rally Team w składzie Michał Sołowow/Maciej Baran musiała zrezygnować z dalszej jazdy po awarii w ich Lancerze Evo VII.
Ósmy odcinek okazał się też pechowy dla braci Bębenków. Reprezentanci Hydroland Bolix Rally Team złapali kapcia i stracili ponad 25 sekund do zwycięzców próby, którymi tym razem byli Tomasz Czopik z Łukaszem Wroński w Lancerze Evo VI. Kuzaj do Czopika stracił 10 sekund, ale problemy Bębenków sprawiły, że jego prowadzenie wzrosło do 55,5s. Drugi czas próby uzyskał Maciej Lubiak, a trzecie miejsce przypadło liderowi Super 1600 – Grzegorzowi Grzybowi pilotowanemu przez Przemka Mazura.
Na ostatnim króciutkim odcinku pętli (2,18 km) do głosu doszedł Kuzaj, który o 1,7s wyprzedził Macieja Oleksowicza z Maciejem Obrębowskim w Subaru Imprezie.
Do mety pozostało zawodnikom ponowne przejechanie trzech odcinków specjalnych z pierwszej pętli. Kuzaj ma komfortową przewagę jednej minuty i tylko jakieś problemy mogą mu odebrać trzecie zwycięstwo w tym sezonie. Drugi jest Michał Bębenek – jego przewaga nad trzecim Maciejem Lubiakiem wynosi niecałe 17 sekund. Mniej niż 16 sekund dalej na czwartym miejscu jedzie najlepszy kierowca Super 1600 – Grzegorz Grzyb w Suzuki. Blisko niego, bo trochę poniżej 10 sekund jest mistrz Polski – Tomasz Czopik. Bryan Bouffier, który jest szósty wyprzedza o jedyne 0,8s Stefana Karnabala. Z kolei ten ma niecałe 15 sekund przewagi nad Mariuszem Pelikańskim.
Jak widać, poza pierwszym i drugim miejscem, różnice czasowe pomiędzy poszczególnymi zawodnikami są dość niewielkie i jeszcze może się wiele pozmieniać. Ostatnia pętla Rajdu Rzeszowskiego rozpoczyna się o godzinie 12:48.
(LEH)
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.