Kuzaj i Mombaerts drudzy w Rajdzie Barum.

Polsko-belgijski duet jadący Peugeotem 206 WRC, był wolniejszy od włoskiej załogi: Renato Travaglia i Flavio Zanelli (Peugeot 206 WRC) o 54,5 sekundy.

Leszek Kuzaj: „Drugie miejsce w tak mocno obsadzonej imprezie jest z pewnością dobrym wynikiem. Jesteśmy bardzo zadowoleni i cieszymy się, że w końcu przełamaliśmy złą passę. Po kilku startach, w których prześladował nas pech, kończymy sukcesem drugi rajd z rzędu. (...) Jestem bardzo zmęczony. Ostatnio startowaliśmy niemal co tydzień, praktycznie bez chwili wytchnienia, a do tego tuż przed rajdem dopadło mnie przeziębienie. Byłem daleki od optymalnej formy, ale z wyników na kilku odcinkach specjalnych jestem naprawdę zadowolony. Dziś wygraliśmy dwie próby, choć szczerze mówiąc wcale nie jechałem bardzo szybko. Strata z dwóch poprzednich dni praktycznie wykluczała walkę o zwycięstwo, nie było więc sensu atakować za wszelką cenę. Nasza pozycja była także raczej bezpieczna, zdecydowałem się więc na jazdę rozsądną, bez zbędnego ryzyka. (...) Muszę przyznać, że liczba kibiców na oesach zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Było mnóstwo Polaków, którzy wspierali nas przez całą imprezę. Chciałbym podziękować im wszystkim za gorący doping i znakomitą atmosferę. To naprawdę pomagało! (...) Nie wiem jeszcze czy wystartuję w Rajdzie Antibes. W tej chwili nie mamy zebranego budżetu na ostatnią eliminację mistrzostw, ale będę się bardzo starał pojechać do Francji. Ponieważ poważnie myślę o pełnym cyklu w przyszłym roku, bardzo przydałoby się zdobyć tam trochę doświadczenia. Z pewnością rajd będzie mocno obsadzony, co jest dla mnie dodatkową motywacją. Chcąc się rozwijać, trzeba próbować swych sił w konfrontacji z najlepszymi!”

W klasyfikacji mistrzostw Europy Leszek Kuzaj i Erwin Mombaerts zajmują trzecie miejsce z dorobkiem 420 punktów.