Kuzaj i Mombaerts przed Rajdem Bułgarii.
Leszek Kuzaj i Erwin Mombaerts zakończyli dziś trzydniowe zapoznanie z trasą Rajdu Bułgarii – czwartej tegorocznej eliminacji mistrzostw Europy o najwyższym współczynniku trudności 20.
Polsko-belgijski duet wystartuje w imprezie Toyotą Corollą WRC i jak zapowiada kierowca, będzie to ich ostatni występ tym doskonale znanym, ale wysłużonym już samochodem.
„Najbardziej podoba mi się trasa trzeciego etapu. Szczególnie dwa długie odcinki specjalne. Są bardzo fajne – trudne technicznie – dużo zakrętów i zmienna charakterystyka nawierzchni. Ten dzień z pewnością może okazać się decydujący dla ostatecznych wyników imprezy. Tradycją w Bułgarii są długie przerwy pomiędzy serwisami. Tym razem będziemy pokonywać aż sześć oesów pod rząd, bez wizyty w strefie. Kiedy jechałem w Bułgarii dwa lata temu było podobnie – przejeżdżaliśmy pięć odcinków w pętli. Wtedy straciliśmy sporo czasu, bo już na drugim oesie zaczęły się problemy z samochodem. Taki układ trasy może więc okazać się bardzo pechowy, w przypadku jakichkolwiek awarii. Mam jednak nadzieję, że nie będziemy mieli takich niemiłych przygód. Nasza Toyota Corolla WRC jest już w pełni przygotowana do startu. Wymaga tylko odpowiedniego ustawienia, nad którym będziemy pracować podczas jutrzejszego odcinka testowego. Jedno jest pewne – to będzie nasz ostatni już występ w tym samochodzie. Nie wiem jeszcze jakim autem będziemy podróżować w zagranicznych imprezach, ale nie będzie to już Corolla.”
Leszek z żalem przyjął informację o tym, że Janusz Kulig i Jarosław Baran zrezygnowali z dalszych startów w mistrzostwach Polski, na rzecz pełnego cyklu mistrzostw Europy.
„Nie jestem zadowolony z tego, że nasi najgroźniejsi rywale zrezygnowali z jeżdżenia w mistrzostwach Polski. Straciłem konkurentów w kraju, ale zyskałem przeciwników nie do pobicia w Europie. Zresztą chyba jako pierwszy pogratulowałem Januszowi tegorocznego mistrzostwa Europy. Przy takim programie startowym, jaki mają zaplanowany, ten tytuł jest już praktycznie ich. Ja żałuję jednak, że Janusza i Jarka zabraknie w kraju, bo straci na tym sportowe widowisko i kibice. Nie mówię już nawet o tym, że my utraciliśmy tym samym szansę, na zdobycie tytułu mistrzów Polski w zaciętej rywalizacji. Wielka szkoda!”
Rajd Bułgarii rozpocznie się w piątek 24 maja o godzinie 15.01 lokalnego czasu. Przez trzy dni załogi pokonają 24 odcinki specjalne o łącznej długości 304 kilometrów, aby na mecie zameldować się w niedzielę 26 maja o godzinie 17.30.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.