Kuzaj i Mombaerts przed Rajdem Rzeszowskim.

Tym razem polsko-belgijski duet z Peugeota 206 WRC przesiądzie się do mniejszego modelu 106 Maxi. Dla popularnego Kuziego i jego pilota będzie to zupełnie nowe doświadczenie. Po pięciu rundach w klasyfikacji RSMP Leszek Kuzaj z dorobkiem 73 punktów zajmuje drugie miejsce.

Leszek Kuzaj: „Pojedziemy Peugeotem 106 Maxi znanym już z krajowych tras. Startowali nim między innymi Jacek Jerschina i Michał Uliarczyk. Nasz Peugeot 206 WRC, którym startowaliśmy na Maderze, nie mógł być na czas przywieziony do Polski. Według wcześniejszych planów w Rzeszowie mieliśmy się pojawić samochodem w nowszej specyfikacji. Niestety jego odbiór się opóźnił. W tej sytuacji zespół podjął decyzję o starcie kit-carem. Dzięki zaoszczędzonym pieniądzom, Peugeotem 206 WRC wystartujemy w dwóch eliminacjach Mistrzostw Europy, rajdach ELPA i Barum. W Rzeszowie natomiast przyjedzie mi poznawać uroki jazdy samochodem z napędem na przednią oś. Do tej pory moje doświadczenia z autami tego typu są znikome, ograniczają się do jednego czy dwóch rajdów i to bardzo dawno temu. Można powiedzieć, że wszystkiego będę uczył się od podstaw. Dzisiaj jeździłem już trochę 106-tką. Mimo, że padał deszcz samochód sprawował się całkiem przyzwoicie. Prowadzi się dobrze i bardzo łatwo, ale będzie nim niezwykle ciężko walczyć o najwyższe lokaty. Osobiście będę zadowolony z dojechania do mety. Naprawdę trudno powiedzieć na co będzie nas stać w tym rajdzie. Mam nadzieję, że wygramy Puchar Peugeota... ...Trasa jest inna niż te, do których przyzwyczaiłem się w Polsce. Jest ciasna i szybka. Moim zdaniem momentami nawet zbyt szybka. Jest kilka niebezpiecznych miejsc. Pierwsze piątkowe odcinki specjalne poświęcimy na bliższe zapoznanie się z samochodem. Na pewno nie będziemy jechać na sto procent”.

Rajd Rzeszowski w tym roku po raz pierwszy będzie zaliczany do klasyfikacji Mistrzostw Polski. Organizatorzy zaplanowali dziewięć odcinków specjalnych o łącznej długości blisko 150 kilometrów. Start w piątek 16 sierpnia o godzinie 16 z rampy ustawionej przed Urzędem Wojewódzkim w Rzeszowie. Meta dzień później w tym samym miejscu także o godzinie 16.