Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Kuzaj najszybszy na prologu Kormorana.

Leszek Kuzaj i Magdalena Lukas byli najszybszą załogą prologu przed 29 Rajdem Kormoran – tradycyjnie już rozegranego na stadionie OsiR w Olsztynie.

Jadący Subaru Impreza WRC S8, krakowski duet zdecydowanie wygrał oba przejazdy i mógł cieszyć się ze specjalnych pucharów – piątkowe ściganie nie było bowiem wliczane do klasyfikacji generalnej imprezy. Drugie miejsce przypadło Sebastianowi Fryczowi i Jarosławowi Baranowi, jadącym N-grupowym Mitsubishi Lancerem Evo5.  

Czołowi kierowcy Polski jak zwykle ściągnęli na stadion ponad dwanaście tysiący kibiców, którzy czekali na efektowną jazdę. Część zawodników podeszła więc do prologu ulgowo, zdecydowanie stawiając na zabawę. W tej kategorii dobrze radzili sobie Stefan Karnabal i Tomasz Pędzikiewicz, których popisy zakończyły się jednak wypadnięciem z drogi i wizytą w bandzie z opon. Ich Renault Clio zostało delikatnie rozbite, ale do rana zostanie wyremontowane i z pewnością zobaczymy tę sympatyczną załogę na trasie.

Opony “zaliczył” także Krzysztof Hołowczyc. Jadący z Łukaszem Kurzeją faworyt miejscowej publiczności, podczas drugiego przejazdu zahaczył na łuku o bandę, co spowodowało wyrzucenie kilku gum na drogę. Bieg został przerwany, a ku uciesze kibiców, organizatorzay podjęli decyzję o jego powtórzeniu. Dzięki temu popularny Hołek, w pojedynku Fordów Focusów WRC, miał okazję znów zmierzyć się z Tomkiem Kucharem i Maciejem Szczepaniakiem. Pojedynek ten był dość osobliwy bowiem obie załogi konkurowały w... widowiskowej jeździe. Obaj kierowcy sprawili kibicom wiele radości, ale zdaniem wielu zgromadzonych, ładniejsze boki zaprezentował gość z Wrocławia.

Zupełnie inny styl jazdy zaprezentował Kuzaj, co pośrednio związane było z doborem opon.

“Pojechaliśmy na oponach przeznaczonych do jazdy po asfalcie, na których trudniej było jechać bokiem, jak na szutrowych. Pojechaliśmy szybko i w miarę możliwości widowiskowo. Kibicom podziękowaliśmy za doping kręcąc bączki przed trybuną główną. Myślę, że była to fajna zabawa, ale prawdziwe ściganie zaczyna się jutro.” - powiedział Leszek Kuzaj.

Poprzedni artykuł Frycz i Baran gotowi do startu.
Następny artykuł Jest już płyta z Rajdu Polski!

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry