Kuzaj wygrywa Rajd Wisły!
Ostatnia pętla jubileuszowego 50 Rajdu Wisły nie przyniosła żadnych zmian w czołówce klasyfikacji – Leszek Kuzaj jadący Peugeotem 206 WRC wygrał wszystkie odcinki specjalne i odniósł zdecydowane zwycięstwo.
W sumie Kuzaj był najszybszy na 11 spośród 12 odcinków specjalnych i dzięki temu zdobył komplet punktów i w klasyfikacji Mistrzostw Polski objął prowadzenie. Drugie miejsce ze stratą ponad dwóch minut zajął Michał Bębenek (Toyota Corolla), dla którego był to pierwszy i jednocześnie bardzo udany start w samochodzie WRC. Trzeci na mecie zameldował się Damian Gielata, jadący także Toyotą Corollą. Do zwycięzcy stracił 3:32,9 min. Czwarte miejsce i jednocześnie pierwsze w grupie N przypadło w udziale Tomaszowi Czopikowi, który dzięki temu jest już o krok od zapewnienia sobie drugiego w karierze tytułu. Nad Pawłem Dytko (dzisiaj piąty) ma w klasyfikacji 17 punktów przewagi. Trzecie miejsce w N-ce zajął Mariusz Stec. Pierwszą dziesiątkę zamykają Sołowow, Woźniczko, Pineles i Bełtowski. Zdecydowanym zwycięzca Pucharu Peugeota został Piotr Adamus. Do zakończenia mistrzostw pozostały dwa rajdy.
Leszek Kuzaj: „Ostatnią pętlę jechałem już zrelaksowany. Dzisiaj mogliśmy jechać zdecydowanie szybciej, ale nie forsowaliśmy tempa, ponieważ przewaga była bardzo duża. Cieszę się, że po pechowych startach wreszcie wygraliśmy. Jestem teraz liderem mistrzostw Polski i mam nadzieję, że tak pozostanie do końca. Liczę, że na Rajdzie Barum i na następnych szczęście będzie nam dopisywało”.
Michał Bębenek: „Końcówkę jechaliśmy już spokojnie na utrzymanie wyniku. Jestem bardzo zadowolony z tego startu i zachwycony autem WRC. Nie chce mi się więcej już jeździć N-ką. Mam nadzieję, że uda się dalej startować WRC.
Damian Gielata: „Na ostatniej pętli mieliśmy kłopoty techniczne. Samochód nie chciał się rozpędzać powyżej 160 km/h i na szybkich partiach traciliśmy. Mimo tego jestem zadowolony, że dotarliśmy do mety. Zebraliśmy kolejne doświadczenia w WRC i mam nadzieję, że dalej będziemy kontynuować przygodę z tym samochodem”.
Tomasz Czopik: "Po doświadczeniach z Rajdu Rzeszowskiego bardzo obawiałem się tego ostatniego odcinka. Tym razem nie mielismy żadnych przygód i udało sie dowieźć zwycięstwo do mety. Wygrana ta zbliża nas bardzo do tytułu mistrzowskiego. Wiadomo, że rajdy są nieprzewidywalne, ale mam nadzieję, że na Karkonoskim będziemy mogli już świętować"
Paweł Dytko: "Po korekcie nastawów, podczas ostatniej pętli było już zdecydowanie lepiej. Tym razem Jaworzynkę pojechaliśmy szybko. Myślę, że była to kwestia ustawienia zawieszenia. Szkoda, bo przez to przegraliśmy rajd. Chcę pogratulować Tomkowi, który jest już bardzo blisko tytułu. Jednak dopóki są jeszcze matematyczne szanse to będziemy walczyć".
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.