Kuzi i Colin
Postanowiliśmy sprawdzić co słychać u Leszka Kuzaja.
Okazało się, że Kuzi wybrał się na wakacje. W ich trakcie doszło do niezwykle interesującego spotkania - w porcie na Majorce, Leszek spotkał Colina McRae. Kierowca Forda wypoczywał pływając własnym jachtem. Leszek podsumował dowcipnie:- "Ten na którym my pływaliśmy był większy :-)". Przy okazji udało nam się wypytać o tegoroczne plany startowe Kuziego: - "Na Barum nie jadę. Szkoda, bo bardzo zależało mi na pojedynku z Januszem (Kuligiem - red.). Obaj pojechalibyśmy porównywalnymi Toyotami. Ja miałbym co prawda przewagę ponieważ jeżdżę Corollą, on ponieważ już na tamtych trasach startował. Mógłby być to naprawdę ciekawy sprawdzian. Niestety nie ma odpowiedniego budżetu. W planach zagranicznych na dalszą część sezonu są natomiast Rallye D'Antibes i Semperit. Może jeszcze jakiś start w Belgii. Taki ostry trening po trudnych, nieznanych trasach. Na początku przyszłego roku bardzo chciałbym wystartować w Monte Carlo, ale w tej chwili jeszcze za wcześnie żeby cokolwiek potwierdzać. Na wszystko przecież najpierw musi znaleźć się budżet."
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.