Latvala wrócił

Fin na blisko 15 kilometrach o 7,8 sekundy pokonał Sebastiena Ogiera i Madsa Ostberga.- To mój powrót. Straciłem sześć miesięcy, ale ten oes pokazał, że wróciłem. Chciałem mieć to od dawna. Byłem odważny i nie bałem się niczego. Nie hamowałem lewą nogą, tylko atak - mówił Latvala.- Atakowałem ile mogłem. To był perfekcyjny oes. Nie mogłem zrobić nic więcej. Wybór opon był właściwy. Na miękkich możemy minimalizować stratę czasu - informował Ogier.- To był całkiem dobry oes. Miałem dobry rytm i atakowałem. Nie wiem co Jari-Matti jadł na śniadanie - mówił Ostberg.Czwarty rezultat uzyskał Hayden Paddon (+8,9), za plecami którego sklasyfikowano Andreasa Mikkelsena (+9,0), Erica Camilliego (+9,6), Daniego Sordo (+10,1) i Otta Tanaka (+11,8).- Walczyliśmy tutaj. Było bardzo luźno, szczególnie przy starcie. Samochód bardzo ślizgał się i jazda była trudna. Muszę wrócić na swój poziom - mówił Paddon.- Podjąłem pewne ryzyko. Było kilka bardzo zakurzonych miejsc i nic nie widziałem - informował Mikkelsen.- Było lepiej niż na poprzednim odcinku. To skomplikowany poranek. Wiem, że mogę jechać szybciej, ale jestem ostrożny w szybkich partiach - komentował Camilli.- Jest trochę kurzu, ale jest dużo szutru na trasie. Wydaje się, że tego nie da się wyczyścić - relacjonował Sordo.- Dziś jest za ciepło. Staram się, ale nie mogę nic więcej zrobić - tłumaczył Tanak.- Odcinek był bardzo luźny. Ogier wybrał miękkie opony i to był dobry wybór. 3-4 razy musiałem odpuścić ze względu na kurz. Nie mogłem pojechać lepiej. Byłem na granicy - komentował Neuville (+14,0).W klasyfikacji generalnej Mikkelsen ma 13,4 sekundy przewagi nad Paddonem i 16,6 sekundy nad Ogierem. Czwarty jest Neuville (+39,6), piąty jest Ostberg (+46,7), a szósty Sordo (+1:00,9). 4,1 sekundy do Hiszpana traci Camilli.W WRC2 za liderującym Lappim walczy Fuchs i Ptaszek. Kierowcę Skody i Peugeota dzieli osiem sekund.fot. Volkwagen Motorsport