Latvala zaskoczony czasem

Sebastien Loeb zabrał z serwisu dwa koła zapasowe, ale tradycyjnie wygrał oes - 3,3 sekundy przed Mikko Hirvoenem. - Lubię ten odcinek, dlatego cisnąłem - powiedział Sebastien. - Rano nie byłem pewny, jak zachowają się opony. W drugim przejeździe nie było zbyt dużo szutru na cięciach.

- Pod koniec odcinka próbowałem zaoszczędzić opony - mówił Mikko Hirvonen. - Mam tylko jedną zapasówkę, więc muszę być ostrożny. Jest zdecydowanie lepiej niż w Hiszpanii, ale na przyszłość powinienem jechać tak szybko już w piątek, bo teraz jest trochę za późno.

Kierowców BP Forda przedzielił Jari-Matti Latvala, choć wiózł dwa koła zapasowe. - Dobry przejazd, lepszy niż rano. Całkiem dobry czas. Nie wiem, jak udało się taki uzyskać. Było parę momentów, ale wszystko skończyło się szczęśliwie.

Francois Duval przegrał z Hirvonenem o 1,7 sekundy. - Na starcie nie działał system launch control i straciłem dwie sekundy, a na ostatnich kilometrach źle działał system zmiany biegów, parę razy się zacinając.

Pettera Solberga dzieli już 6,1 sekundy od Latvali. - Dla nas było dość trudno na pierwszej części odcinka i pod koniec, równo i ślisko. Samochód jest trochę podsterowny. Cisnę dosyć mocno, jednak ograniczają mnie pewne czynniki.

- Przez cały weekend mocno ciśniemy, a teraz trochę zwolniliśmy - przyznał Chris Atkinson, gorszy od Pettera o 10 sekund. - Nadal jednak ciężko pracujemy.

- Staram się jechać dobrym rytmem - powtarzał Urmo Aava. - Próbuję zwiększyć przewagę nad następną załogą. Nie da się już dogonić Atkinsona.

- Było lepiej niż rano, bardziej czysty tor jazdy - oświadczył Toni Gardemeister. - Poza tym jest znacznie cieplej i trudniej dla silnika.

Martin Prokop kontynuuje serię najlepszych czasów w JWRC. Zostawił za sobą Aarona Burkarta o 8,7 sekundy, zwiększając przewagę nad Pierrem Campaną do 13,5 s. Sebastien Ogier zbliżył się na 8,5 s do trzeciego w wynikach, Alessandro Bettegi.