Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Lepiej ustawione Mini

Pozbawiony oesowej wygranej po korekcie czasu na OS 6, Dani Sordo wziął rewanż na drugim przejeździe Labatie d'Andaure - Lalouvesc.

Mini okazało się szybsze o 0,2 sekundy od Citroena Sebastiena Loeba. Petter Solberg stracił 2 sekundy do lidera Rajdu Monte Carlo.

- Teraz było lepiej - mówił Dani Sordo. - Mam lepsze wyczucie samochodu. Opony są trochę twardsze. Jadę pewniej i mogę mocniej cisnąć. Nieco zmieniliśmy ustawienie amortyzatorów i jest lepiej.

- Było trochę zdradliwie, nieco błota na niektórych zakrętach, bardziej ślisko w niektórych miejscach, ale OK - powiedział Sebastien Loeb.

- Na odcinku było bardzo zdradliwie - uznał Petter Solberg. - Popełniłem jeden błąd na nawrocie, ale jestem zadowolony z czasu.

Mikko Hirvonen stracił 5 sekund do Pettera. - Miejscami było ślisko. Niektóre partie pojechaliśmy naprawdę dobrze, w innych było gorzej.

Jewgienij Nowikow awansował do piątki, wyprzedzając Ogiera. - Piąte miejsce jest dla nas bardzo dobre. Na tym odcinku jechaliśmy takim samym rytmem. Nie znam drogi, widzę moje błędy i staram się poprawić.

Pierre Campana zwiększył przewagę nad Ottem Tänakiem o 2,7 sekundy. - Jestem bardzo zadowolony. Teraz znacznie lepiej wyczuwam samochód. Straciliśmy 3 sekundy na nawrocie, bo za głęboko ciąłem.

- Pojechałem bardziej czysto, trochę lepiej niż rano. Jest OK - stwierdził Ott Tänak.

Francois Delecour uzyskał ósmy czas na OS 8. - Jest OK. Nie mamy już kłopotów z interkomem. Mogę cisnąć i poszło nam dobrze.

- Nie było tak źle, ale teraz jest sucho i nie mamy szans - przyznał Sebastien Ogier. - Myślę, że podium w normalnych warunkach nie jest możliwe.

Henning Solberg uszkodził lewe przednie zawieszenie Fiesty. - Coś się złamało - poinformował na mecie.

- Jest bardzo dobrze - komentował Michał Kościuszko. - Być może setup jest za sztywny. Na drodze było dużo błota, które zastąpiło lód z pierwszego przejazdu. Ostatni odcinek przejeżdżany po ciemku, będzie bardzo trudny.

Fot. Mini Motorsport

Poprzedni artykuł Fantastyczny czas Ogiera
Następny artykuł Błoto na St Bonnet

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry