Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Libański kolega Jarka Barana

Roger Iskandar Feghali wygrał Rajd Libanu po raz szósty, a trzeci z rzędu.

34-letni kierowca z Wadi Chahrour, pilotowany przez Giovanniego Bernacchiniego, Feghali wyprzedził o niemal 10 minut Nicka Georgiou, Libańczyka mieszkającego w Londynie. Libańscy kierowcy zajęli całe podium dzięki Gilbertowi Bannoutowi, trzeciemu w czwartej rundzie mistrzostw Bliskiego Wschodu, jedynej rozgrywanej na asfalcie.

W majowym Rajdzie Cypru Feghali tworzył załogę z Jarkiem Baranem. Niestety, libańsko-polska dwójka nie stanęła na starcie z powodu wypadku na rekonesansie i kontuzji pilota. - Podczas cofania samochód zsunął się z drogi, wykonał cztery dachy i na szczęście zatrzymał na drzewie, bo mogliśmy rolować jeszcze przez 100 metrów. - opowiadał Jarek Baran. - Wyrwałem paznokieć w prawej ręce, odwiedziłem szpital i nie było mowy o kontynuowaniu rekonesansu.

Tydzień przed Rajdem Libanu, Feghali jeżdżący dotąd Lancerem, podpisał kontrakt z Al-Mimari Rally Teamem i podobnie jak kolega z zespołu, Ammar Hijazi, otrzymał nową Imprezę N14 z Prodrive. Start i meta znajdowały się w Jounieh, na północ od Bejrutu. Rywalizowano na 16 odcinkach specjalnych o łącznej długości 282 km. Feghali liderował od OS 1, po pierwszym dniu oddalając się na 3 minuty od Nicka Georgiou. Czołową trójkę uzupełniał drugi kierowca wypożyczalni Feghalego, Motortune, Gilbert Bannout. Po niedzielnej porcji 8 oesów, przewaga Feghalego nad Georgiou wzrosła do 9.49.

Lider punktacji, Nasser al-Attiyah zaliczył kraksę na OS 1. W niedzielę wrócił w systemie SupeRally, jednak N14-ka źle się prowadziła i Nasser wycofał się po OS 10. Drugi w mistrzostwach, Misfer al-Marri nie stanął na starcie z powodu awarii układu elektronicznego.

31. RALLY OF LEBANON

1. Roger Feghali/Giovanni Bernacchini (RL/I) Subaru Impreza WRX STI N14 2:55.24,8

2. Nick Georgiou/Joseph Matar (RL) Mitsubishi Lancer Evo IX +9.49,5

3. Gilbert Bannout/Joseph Kmeid (RL) Mitsubishi Lancer Evo VIII +10.06,7

4. Yazeed al-Rajihi/Mathieu Baumel (SA/F) Subaru Impreza WRX STI N12 +11.19,3

5. Suheil al-Maktoum/Ahmad Ghaziri (UAE/RL) Subaru Impreza WRX STI N14 +12.10,8

6. Michel Saleh/Ziad Chehab (RL) Subaru Impreza WRX STI N14 +12.57,3

7. Nizar al-Shanfari/Daniel Barritt (OM/UK) Subaru Impreza WRX STI N12B +13.03,6

8. Abdullah al-Qassimi/Gaby Khoury (UAE) Mitsubishi Lancer Evo IX +13.49,5

9. Nicos Thomas/SG Chips (CY) Mitsubishi Lancer Evo IX +16.27,0

10. Salah bin Eidan/Michael Morrisey (KWT/IRL) Subaru Impreza WRX STI +22.34,4

PUNKTACJA MISTRZOSTW BLISKIEGO WSCHODU

1. N. al-Attiyah 28, 2. al-Marri 19, 3. Georgiou 17, 4. Thomas 15, al-Shanfari 15, 6. Saleh 11.

Poprzedni artykuł Kolej na Remmaka
Następny artykuł Łatwiej niż w Mikołajkach

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry