Loeb podbił Szwecję!
Sebastien Loeb jadący z pilotem Danielem Eleną w Citroenie Xsara WRC został pierwszym w historii kierowcą spoza Skandynawii, który zwyciężył w Rajdzie Szwecji.
Francuz, który wygrał również pierwszą eliminację tegorocznych mistrzostw (Rajd Monte Carlo) jest zdecydowanym liderem WRC 2004. Drugie miejsce w Szwecji zajęła załoga Marcus Gronholm/Timo Rautiainen w Peugeocie 307 WRC, a najniższy stopień podium przypadł aktualnym mistrzom świata, załodze Petter Solberg/Phil Mills w Subaru Imprezie WRC.
Bohaterami siedemnastej próby (Sagen 2 – 14,17 km) byli Carlos Sainz i Janne Tuohino. Przed tym oesem o zaledwie dwie dziesiąte sekundy lepszy był Fin jadący Fordem Focusem WRC 03. Po OS17 nic się nie zmieniło, gdyż obaj panowie uzyskali identyczny czas, a co więcej – był to najlepszy czas na tym odcinku! Trzeci rezultat uzyskał Markko Martin, a za nim przyjechali Marcus Gronholm i Sebastien Loeb. Fin nadrobił do prowadzącego Francuza zaledwie 1,4 sekundy i po tej próbie Loeb miał 59 sekund przewagi.
Na osiemnastym odcinku (Rammen 2 – 23,35 km) różnica między Tuohino a Sainzem, którzy tak cudownie walczyli o czwartą lokatę wzrosła do 13,1 sekundy. Wkład w gorszy czas Hiszpana na pewno miał przegrzewający się silnik w jego Xsarze WRC. Francois Duval stracił prawie cztery minuty po problemach z powrotem na drogę, którą wcześniej opuścił. Próbę wygrał Marcus Gronholm i odrobił kolejne 4,7 sekundy do Loeba, który uzyskał drugi czas. Fina czekało jednak niewykonalne zadanie odrobienia na ostatnim odcinku specjalnym (Hara 2 – 10,77 km) ponad 54 sekund. Jedynie jakieś nieprzewidziane problemy Loeba mogły coś tu zmienić.
Loeb nie miał jednak żadnych problemów i zajął na ostatnim oesie drugie miejsce, 7,9 sekundy za Gronholmem. Francuz pojechał chyba jeden z najlepszych rajdów w życiu i zamknął pewien etap w historii Rajdu Szwecji. Pojęcie „rajd, w którym nie wygrał nikt spoza Skandynawii” jest już nieważne. Teraz jest to rajd, w którym tylko raz wygrał kierowca spoza Skandynawii. Skandynawowie tym razem zajęli kolejne trzy miejsca – Gronholm drugie, Solberg trzecie, a czwarte Tuohino. Fin, który po raz pierwszy jechał w fabrycznym Fordzie Focusie WRC 03 i po raz pierwszy był nominowany do gromadzenia punktów dla fabryki, pokazał się z dobrej strony i był najlepszym kierowcą Forda w Rajdzie Szwecji. Carlos Sainz dojechał na trzech cylindrach do mety nie tracąc piątej lokaty. Szóste miejsce przypadło Hienningowi Solbergowi (brat Pettera). Markko Martin, który do czasu uszkodzenia zawieszenia podczas drugiego etapu prowadził w rajdzie, dojechał do mety na miejscu siódmym. Ostatnią punktowaną pozycję zajął Daniel Carlsson – w ten sposób oba Peugeoty 206 WRC zespołu Bozian dojechały na punktowanych miejscach (Solberg i Carlsson).
W klasyfikacji PCWRC najistotniejsze znaczenie miał odcinek osiemnasty. Na nim, bowiem prawie trzynaście i pół minuty stracił Karamjit Singh, który dotychczas zajmował czwarte miejsce w tej rywalizacji. Z pecha Malezyjczyka skorzystał Tomasz Kuchar, który zajmował piąte miejsce. Polak wskoczył na czwartą lokatę i na ostatnim oesie nic już się nie zmieniło. W generalce załoga Tomasz Kuchar/Maciej Wodniak w Mitsubishi Lancerze Evo VII zajęła 22 miejsce. Klasyfikację PCWRC wygrała załoga Jani Paasonen/Sirka Rautiainen w Mitsubishi Lancerze Evo VII, która prowadziła od początku rajdu zwiększając regularnie przewagę. Drugie miejsce przypadło Alisterowi McRae z pilotem Davidem Seniorem w Subaru Imprezie STi, najniższy stopień podium zajęli Daniel Sola i jego pilot Xavier Amigo. Hiszpanie podróżowali Mitsubishi Lancerem Evo VII. Życiowy wynik w mistrzostwach świata osiągnął Michał Sołowow, który wraz z pilotem Maciejem Baranem dojechał do mety na 30 miejscu w generalce. Na ostatnim oesie Polacy wyprzedzili Norwega Andersa Grondala w Imprezie STi. W grupie N zajęli miejsce piętnaste. Gratulacje dla polskich załóg!!
(LEH)
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.