Lubiak po włoskim debiucie
- Cieszę się, że ukończyliśmy super rajd - stwierdził Maciej Lubiak po Rally Appennino Reggiano.
- Vittorio Caneva, u którego szkoliłem się przed dwoma miesiącami, powiedział, że na zagraniczny debiut wybrałem sobie najtrudniejszy rajd we Włoszech. W komentarzach potarzało się określenie "massacrante". Flavio Zanella, pilot Renato Travaglii oświadczył, że ma tego rajdu dosyć i więcej tu nie przyjedzie!
Na 126 kilometrach oesów były tysiące zakrętów. Na całej trasie trafiła się tylko jedna 200-metrowa prosta. Niech mi jeszcze ktoś powie, że we Włoszech się nie tnie... Wszędzie mieliśmy pełno głębokich cięć i na drugiej pętli cała trasa była w piachu i kamykach.
Ścigaliśmy się w górach, na półkach skalnych, gdzie ledwo mieścił się samochód. Długie, zacieśniające się łuki, dwójkowe, jedynkowe zakręty, potem coś za szczytem. Jednym słowem: karuzela! 30 stopni w cieniu, koszmar w samochodzie. Po przejechaniu 19 kilometrów włoscy kierowcy kładli się na asfalcie i piloci polewali ich wodą.
Na trasie było bardzo dużo kibiców i przyjęto nas bardzo miło. Rajd oglądały gwiazdy z mistrzostw Włoch. W stawce startujących było bardzo dużo lokalnych specjalistów, takich jak Medici czy Bernardelli, nasz rywal w klasie S2000. Widać było, że oni śpią na tych oesach.
Wiele się tutaj nauczyłem i myślę, że dobrze czuję już ten samochód. Właściwie były to moje początki w Punto na asfalcie. Podczas Elmotu przejechałem sprawnym samochodem tylko pięć oesów, potem zepsuła się skrzynia biegów. Nie zmienialiśmy ustawienia na polskie asfalty, jedynie trochę obniżając Punto, żebym nie przyzwyczaił się do innego set-upu. Tutaj samochód powinien być bardziej spięty, bardziej sterowny, bardziej skrętny. U nas ustawienie musi uwzględniać dużą ilość szybkich partii.
To był dla mnie bardzo ważny start, wart tyle, co trzy rajdy w Polsce, idealne przygotowanie do Wawelskiego. Mój pilot, Przemek Mazur poradził sobie super z bardzo trudnymi do dyktowania odcinkami. Pomimo pierwszego wspólnego startu, współpraca była znakomita.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.