Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Lukyanuk liderem

Alexey Lukyanuk, po osiągnięciu najlepszego rezultatu na pierwszym piątkowym odcinku specjalnym Rajdu Azorów, awansował na pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej imprezy.Rosjanin po liczącym 7,42 km odcinku Pica da Pedra Golfe, który w 28% posiadał asfaltową nawierzchnię, wyprzedza Kajetana Kajetanowicza o 2,6 sekundy.

Polak przegrał próbę o 6,3 sekundy.Na trzecim miejscu znajduje się, czwarty na odcinku, Ralfs Sirmacis, który do Polaka traci trzy sekundy. Czwarty jest Ricardo Moura (+13,3), piąty Antonin Tlustak (+46,0), a szósty Pedro Meireles (+46,1). Na dziewiąte miejsce z piątego spadł David Botka (+53,3), przed którym znajduje się jeszcze Peres (+48,1) i Barros (+49,3).- W porządku, to nasz odcinek. Wczoraj zaczęliśmy od wielkiej katastrofy i uderzyłem w ścianę. Teraz jest dość ślisko, jest sporo stojącej wody - informował Lukyanuk.- Jest w porządku. To odcinek jest taki sam jak wczorajsze, tylko droga jest inna. Cieszymy się odcinkami i rajdem, mimo że pada deszcz. To będzie długi rajd i musimy być na drodze. Zachowuję spokój - komentował Kajetanowicz.- To wielka walka, ale jedziemy bardzo powoli. Jest bardzo ślisko. Ślizgamy się i nie chcę wypaść z trasy - mówił Sirmacis.- Tu jest tylko błoto. Byłem przekonany, że mogę atakować. Czasami atakowałem, a czasami broniłem się - mówił Moura.- Pogoda nie jest ładna i to nie był miły oes. Odcinek jest śliski i byliśmy bardzo ostrożni. Rajd jest długi. Nie padało, jest bardzo mokro. Musiałem zachować ostrożność - mówił Meireles.- Jest bardzo ślisko, więc jedziemy swoj rajd - donosił Peres.- Było w porządku. Otwieram trasę i nie jest tak dobrze. Jest wiele trudnych miejsc, ale jestem zadowolony. Samochód jest o wiele lepszy niż wczoraj - mówił Barros.- Czas nie jest dobry. Odcinek jest bardzo śliski - mówił Botka.Jarosław Kołtun stracił do zwycięzcy odcinka 21,1 sekundy. Wojciech Chuchała był gorszy od Lukyanuk o 26,9 sekundy.fot. FIA ERC

Poprzedni artykuł Po czwartku na Azorach
Następny artykuł Kajetanowicz zaatakował

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry