Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Lukyanuk wygrywa kwalifikacje

Alexey Lukyanuk za kierownicą Forda Fiesty R5 popisał się najlepszym czasem na trasie odcinka kwalifikacyjnego Rajdu Estonii. Rosjanin na liczącej blisko 3 kilometry próbie o 0,226 sekundy pokonał Ralfsa Sirmacisa oraz o 0,516 sekundy Kajetana Kajetanowicza.

Po starcie czołowych kierowców na trasie pojawiły się opady deszczu.- Droga jest już zniszczona. Może nie pojechaliśmy w dobrym stylu. Musimy dowiedzieć się jak prowadzić samochód w tych warunkach. Nie jest łatwo jechać tym samochodem w koleinie i na zniszczonej drodze - komentował Lukyanuk.- To bardzo dobre miejsce. To mój stary pilot i jest w porządku. Jeździliśmy razem cztery lata - informował Sirmacis.- To był bardzo ekscytujący odcinek. Wszystkie odcinki są jechane na wysokich biegach. Szczerze mówiąc nie chcę być pierwszy. Nie mam pojęcia, która pozycja jest najlepsza - mówił Kajetanowicz.Z bardzo dobrej strony zaprezentował się Siim Plangi (+1,764), który za kierownicą Mitsubishi Lancera Evo X wykręcił czwarty czas.- Było dobrze. Wiedzieliśmy, że musimy zaatakować, aby mieć dobrą pozycję wyjściową i udało nam się, więc jestem zadowolony. Dla grupy N koleiny są dużym problemem. Nie możemy przelatywać nad nimi. 10 pozycja powinna być dobra - mówił Plangi.Piąty czas wywalczył Egon Kaur (+2,376). Na szóstym miejscu znalazł się Jarosław Kołtun (+2,756), a na siódmym Raul Jeets (+3,277). Czołową dziesiątkę skompletowali juniorzy Toyoty: Hiroki Arai (+3,435) i Takamoto Katsuta (+3,573) oraz Rainer Aus (+3,857).- Zebraliśmy sporo błota, które wylądowało na przedniej szybie i nic nie wiedziałem - donosił Kaur.- Myślę, że było dobrze. Teraz jesteśmy na czwartym miejscu, ale myślę, że ktoś będzie lepszy - mówił Kołtun.- To bardzo dobry start w domu. Było dość szorstko. W kilku miejscach straciłem kierunek jazdy i czas, ale wszystko jest w porządku - komentował Jeets.- Jest dość ślisko, blisko nawrotu. Do tej pory idzie nam dobrze - mówił Arai.- Myślę, że nie było źle. To dość szybki oes. Uczę się wielu rzeczy i utrzymuję koncentrację na jutro - mówił Katsuta.- Nie było bardzo dobrze. Droga dla samochodów grupy N jest w bardzo złym stanie. Miejmy nadzieję, że warunki w trakcie rajdu będą trochę lepsze - podsumował Aus.- Było całkiem dobrze, ale popełniłem mały błąd i straciłem 1,5 sekundy - mówił Domżała (+5,239).- Zaczęło padać dwie minuty przed naszym startem. Mieliśmy pecha. To był czysty przejazd - podsumował Habaj (+5,621).- W środku odcinka zaczęło padać. Jazda była trudna, ale jest w porządku. Myślę, że jutro będzie lepiej - informował Kasperczyk (+5,995).W JERC najszybszy był Gryazin przed Niinemae (+1,063) i Pieniążkiem (+2,363). Ingram (+2,532) został sklasyfikowany na czwartej lokacie.- Wszystko był dobrze. Miałem dobry przejazd. Mam nadzieję, że to będzie dobry rajd - mówił Gryazin.- Przyczepność nie jest taka zła, myślałem, że będzie gorzej. Było trochę miękko. Jestem zadowolony z tempa w kwalifikacjach i będziemy atakować na rajdzie - mówił Pieniążek.- Jest tylko jeden zakręt w środku odcinka, gdzie jest koleina, ale wydaje się, że jest w porządku. Nie wiedziałem czy atakować i pojechałem normalnie. Nie wiem, jaka pozycja będzie najlepsza - mówił Ingram.fot. FIA ERC

Poprzedni artykuł Superoes na Raleigh Raceway
Następny artykuł Mówią po kwalifikacjach

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry