Magalhaes wraca do formy
Bruno Magalhaes zapisał na swoje konto drugi przejazd odcinka Feteiras Meo i zbliżył się do drugiej lokaty w klasyfikacji generalnej Rajdu Azorów.
Portugalczyk po pokonaniu blisko 7,5 km o 1,8 sekundy pokonał Aleksieja Łukjaniuka i o 2,1 sekundy Ricardo Mourę.- W tym momencie jestem zadowolony z mojej prędkości i formy - komentował Magalhaes.- Na poprzednim odcinku nie popełniłem dużego błędu. Ciśnienie w kole było niskie i opona spadła z felgi. Teraz nie mamy zapasu i patrzymy na drogę, by uniknąć ostrych przedmiotów. Jadę ostrożnie i skoncentrowany - komentował Łukjaniuk.- Na poprzednim odcinku złapałem kapcia i musieliśmy założyć zapas, więc jazda była trudna - tłumaczył Moura.Za oesowym podium znalazł się Ralfs Sirmacis (+4,6), Marijan Griebel (+6,0), Nikołaj Griazin (+6,0) oraz Jose Antonio Suareza (+7,8).- Bez kapcia jest zdecydowanie lepiej. Teraz mam normalną prędkość i jest w porządku - mówił Sirmacis.- Popełniłem jeden błąd i zatrzymałem się. Straciłem trzy sekundy, ale to był dość dobry odcinek - relacjonował Griazin.- To dobry oes. Jestem zadowolony. Wszystko było w porządku - komentował Griebel.- Uderzyłem w kamień i uszkodziłem koło, ale nie wiem gdzie dokładnie. Kamienie są wszędzie, to część tego rajdu - informował Suarez.- Było lepiej, ale nie perfekcyjnie - mówił Cerny (+11,0).Łukasz Habaj stracił 12,3 sekundy. Jarosław Kołtun był gorszy od kierowcy eSky Rally Team o 0,6 sekundy. Tomasz Kasperczyk zanotował 18,1 sekundy straty do zwycięzcy odcinka.- Widzę poprawę w swojej jeździe, ale inni poprawiają się bardziej, więc czas nie jest dobry - mówił Habaj.W klasyfikacji generalnej Łukjaniuk wyprzedza Mourę (+21,9), Magalhaesa (+28,0), Griazina (+45,7), Suareza (+55,6), Griebela (+1:03,2) i Sirmacisa (+1:15,6). Habaj, Kołtun i Kasperczyk sklasyfikowani są poza czołową dziesiątką.fot. FIA ERC
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.