Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Czterokrotny mistrz świata na 5 km dziesiątego odcinka specjalnego wpadł w wyniku aquaplaningu w poślizg, wyleciał poza drogę i uderzył w kamień. Powrót na trasę był niemożliwy ponieważ uszkodzeniu uległa prawa strona auta oraz zawieszenie. W nieco mniej dramatycznych okolicznościach na tej samej próbie udział w rajdzie zakończył Bruno Thiry. W Peugeocie Belga awarii uległo przeniesienie napędu.

"W pewnym momencie po prostu straciłem kontrolę nad samochodem. Ten odcinek, według prognoz, miał być bardziej suchy niż poprzednie. Do pewnego momentu był, ale kiedy wpadłem w to miejsce, byłem kompletnie zaskoczony. Samochód niespodziewanie ześlizgnął się z drogi i nie było nawet szansy zrobienia czegokolwiek. Uderzyliśmy w kamień tak nieszczęśliwie, że zawieszenie uległo kompletnej destrukcji. O dalszej jeździe można było zapomnieć. Mogę tylko powiedzieć, że bardzo żałuję, bo nadarzała się szansa zdobycia punktów. Teraz najgroźniejsi konkurenci mogą powiększyć przewagę." - powiedział Tommi Makinen, dla którego jest to już piąty z rzędu Rajd Korsyki, którego nie ukończył.

Poprzedni artykuł Korsyka po OS 9. Dominacja Peugeota.
Następny artykuł Korsyka po II etapie. Trio Peugeota na czele.

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry