Makinen wciąż najlepszy zadaniem fachowców.
Fachowcom goszczącym na sobotniej gali FIA w Monaco zadano pytanie o to, kto ich zdaniem jest najlepszym kierowcą rajdowym i wyścigowym oraz o największe nadzieje na przyszłość.
Wyniki swoistej sondy nie zawsze pokrywały się z wynikami końcowymi sezonu 2000. Otóż znaczna większość odpowiedziała, że Tommi Makinen jest wciąż najlepszy, a jego słabszy wynik w tym roku spowodowany jest nienajlepiej przygotowanym samochodem. Jakby na potwierdzenie tej teorii, Tommi już w niedzielę podczas Race of Champions bez problemu pokonał Marcusa Gronholma. Obaj dysponowali identycznym sprzętem!
Jeśli chodzi o Formułę1 wybór nie był zaskoczeniem. Najlepszym został wybrany tegoroczny mistrz – Michael Schumacher. Na drugim miejscu uplasował się... Jacques Villeneuve, w którego talent nikt nie wątpi, wszyscy czekają tylko aż Kanadyjczyk będzie dysponował bardziej konkurencyjnym sprzętem.
Największą nadzieją rajdów został... Richard Burns. Wybór to o tyle ciekawy, że niemal trzydziestoletni Brytyjczyk powinien chyba być już zaliczany do grona wyjadaczy. Na dalszych miejscach znaleźli się młodzi gniewni: Petter Solberg, Toni Gardemeister, Markko Martin i Sebastien Loeb.
W F1 wszyscy czekają na eksplozję talentu Jensona Buttona oraz Kimi Raikkonena. Sam Bernie Ecclestone przyznaje: -„Formuła1 potrzebuje świeżej krwi. Ludzie są już nieco znudzeni pojedynkami wciąż tych samych facetów. Młodzież bez wątpienia wnosi do wyścigów więcej emocji. To zresztą dotyczy wszystkich sportów.”
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.