Makinena śmieszą plotki
Tommi Makinen, który kilka dni temu wrócił z Japonii, gdzie ustalał strategię zatrudnienia kierowców z szefostwem Toyoty, przyznał, że śmieszą go plotki dotyczące wydajności Yarisa WRC i opinii, które miał przedstawić Sebastien Ogier.- Ha ha.
Wciągam nosem te plotki, które pojawiły się w wielu mediach. Śledzę je i nie mam wątpliwości, że to plotki, choć w każdej ponoć jest trochę prawdy. Zastanawiam się jak bardzo są prawdziwe. Oczywiste jest, kim jesteśmy najbardziej zainteresowani. On jest Mistrzem Świata i jest najszybszy na rynku. Wiadomo, że Jari-Matti też jest szybkim kierowcą. Nie mam co do tego wątpliwości. Można powiedzieć, że jest bliski statutu najszybszego kierowcy w serii - mówił Fin dla portalu MTV.- Naszym celem jest pozyskanie jednego z kierowców Volkswagena. To nasz główny plan. Informacja o wycofaniu się marki dotarła dość późno, więc dobrze, że my nadal mieliśmy wolne miejsca. To dało nam szanse. On [Ogier-red.] jeździł w Hiszpanii na szutrze i asfalcie. Dzień był deszczowy. Rozmawiałem z nim zaraz po jazdach. Byłem wówczas w Japonii, ale zamieniliśmy kilka słów. Zrozumiałem z tej rozmowy, że samochód w jego opinii ma potencjał - mówił Makinen.Były Rajdowy Mistrz Świata odniósł się także do informacji o zatrudnieniu Esapekki Lappiego oraz o możliwych kontrowersjach związanych z zatrudnieniem jedynie fińskich kierowców.- Musimy respektować umowy w kwestii postępowania kiedy i co możemy ogłosić w danym czasie. Jednym z naszych pomysłów była wspólna [z Lappim-red.] przyszłość. Patrzymy też na innych kierowców. Wkrótce wszystko nabierze kształtów i poznamy ostateczny wzór. Właśnie wróciłem z Azji i tam rozmawialiśmy o planie postępowania. Wierzę, że będziemy skuteczni w naszych decyzjach. W zasadzie potrzebny nam jest jeszcze jeden kierowca - dodał.- Naszym celem jest uzyskiwanie jak najlepszych rezultatów i nie ma znaczenia z jakich krajów będą kierowcy. 13-go grudnia mamy prezentację samochodu. Czy ogłosimy coś wcześniej? Zobaczymy. Ciężko to zapewnić - zakończył.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.