Mannisenmaki już w klinice w Marsylii.
Risto Mannisenmaki, pilot Tommiego Makinena, został dziś wieczorem przetransportowany drogą powietrzną, ze szpitala w Ajaccio, do bardzo nowoczesnej kliniki w Marsylii.
Zawodnicy zespołu Mitsubishi mieli dziś, na trasie piątego odcinka Rajdu Korsyki, bardzo groźnie wyglądający wypadek.
„Trafiliśmy w murek na wewnętrznej szybkiego zakrętu, a siła uderzenia spowodowała, że nasz samochód zaczął rolować. Trwało to jakiś czas, a auto tocząc się w dół drogi, uderzało w różne przeszkody jeszcze co najmniej kilka razy. Wreszcie, szczęśliwie zatrzymało się, leżąca na dachu, na samej krawędzi drogi. Dopiero kiedy się wydostałem z wraku, stwierdziłem że mieliśmy sporo szczęścia, bo odrobinę dalej czekała naprawdę spora skarpa.” – opisał całe zdarzenie Tommi.
O ile kierowca, bez większych problemów wydostał się z wraku, o tyle pilot pozostał w samochodzie, aż do przybycia ratowników. Mannisenmaki uskarżał się na ból pleców i z tego też powodu, niezwłocznie po rozcięciu blach karoserii, został przewieziony helikopterem do szpitala w Ajaccio. Obu Finów, bowiem Tommi dotarł tam również, dokładnie przebadano. Kierowcę, u którego nie stwierdzono poważniejszych obrażeń, po kilkudziesięciu minutach wypuszczono. Stan pilota wydaje się poważniejszy, lekarze z Korsyki zadecydowali o przewiezieniu go do specjalistycznej kliniki w Marsylii. Tam Risto zostanie przebadany przy użyciu najnowocześniejszych technologii.
Paul Trafford, lekarz ekipy Mitsubishi, uspokaja jednak, że życiu Risto nie zagraża niebezpieczeństwo, a zawodnik został przetransportowany na kontynent (za pomocą podniebnego ambulansu) głównie w celu szczegółowego zdiagnozowania kontuzji pleców.
„Chcielibyśmy bardzo podziękować organizatorom, za błyskawicznie i fachowo przeprowadzoną akcję ratunkową.” – dodał Trafford, który cały czas towarzyszy Mannisenmakiemu.
Więcej informacji na temat stanu zdrowia zawodnika zapowiadanych jest na rano, kiedy to zakończone zostaną fachowe badania.
Wyniki odcinka zostały anulowane.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.