Marcin Bełtowski: Będzie ciekawie.
Załoga Bełtowski-Motorsport-Castrol - Marcin Bełtowski i Robert Hundla, po sukcesie w Rajdzie Imielin, gdzie zajęli trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej przystępuje do walki o punkty w kolejnej eliminacji Mistrzostw Polski - Rajdzie Rzeszowskim.
Marcin i Robert nie ukrywają, że chcieliby wywalczyć co najmniej trzecie miejsce w klasyfikacji Trofeum 1600.
Marcin Bełtowski: Rywalizacja w tym rajdzie zapowiada się bardzo ciekawie. Zwłaszcza w Trofeum 1600 i samochodów napędzanych na jedną oś. Oprócz dwóch Cors, pojawił się Peugeout 106 Maxi. Cieszymy się, że będziemy walczyć w tak doborowym towarzystwie. Odcinki specjalne są trudne technicznie, kręte, w wielu miejscach jest nierówny asfalt, trzeba będzie unikać głębokich cięć i precyzyjnie "trafiać" w drogę. Rajd jest krótki więc nawet najmniejszy błąd trudno będzie odrobić. Chcielibyśmy odzyskać trzecie miejsce w klasyfikacji Trofeum 1600. Po sukcesie w Rajdzie Imielin, jesteśmy dobrej myśli. Obaj z Robertem czujemy "głód" walki, dużo pracowaliśmy ostatnio nad techniką jazdy i poprawą opisu. Prawie całe wakacje spędziliśmy testując naszą Skodę. Mamy nadzieję, że efekty tej pracy będą widoczne w czasie Rajdu Rzeszowskiego. Tereny gdzie przebiegają zawody są bardzo malownicze, organizatorzy dokładają starań, aby zawodnicy czuli się komfortowo i walczyli w dobrej atmosferze. To bardzo miłe. Wszystko wskazuje na to, że będzie to prawdziwe sportowe widowisko.
Obecnie krakowscy zawodnicy zajmują w swojej klasie piątą pozycję z dorobkiem 9 punktów.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.