Marcok nowym liderem
Krzysztof Marcok wyprzedza Sebastiana Ciosińskiego (+2,8) i Adriana Jurasza (+4,5) po drugiej pętli AC Pokale 7 Rajdu Tyskiego.
Marcok wygrał oes Miejski, skrócony o kilometr po wypadku w pierwszym przejeździe. Potem najszybciej pokonał trasę Kryterium Fiata, a na Nitroergu ustąpił o jedną dziesiątą Szymonowi Cieślakowi.- Było fajnie - mówił Krzysztof Marcok. - Czasy są całkiem niezłe, chociaż teraz pojawiło się parę błędów. Postaramy się na ostatniej pętli pojechać troszkę spokojniej i bezbłędnie.- Teraz było fajnie, choć z kłopotami na ostatnim oesie - powiedział Sebastian Ciosiński. - W jednym miejscu coś zawaliliśmy. Musieliśmy troszeczkę gonić, ale ostatecznie czas był dobry- W końcu jest taka specyfikacja auta, jaką chcieliśmy, tak jak było planowane od początku sezonu - wyjaśnił Adrian Jurasz. - Na prawym fotelu nastąpiła zmiana. Jest nowy - stary pilot. Dziękuję za dotychczasową współpracę Pawłowi. Niestety, z przyczyn zawodowych nie był w stanie za mną jeździć, ale jest OK. Staramy się utrzymywać tempo, nie niszczyć samochodu, bo są takie miejsca, że można faktycznie zrobić sobie krzywdę.- Teraz było zdecydowanie lepiej - uznał Szymon Cieślak, szósty za Michałem Różyckim i Jakubem Lesiakiem. - Jechaliśmy już swoje. Zażegnaliśmy problemy z pierwszej pętli, no i było super. Warunki są dużo lepsze niż przedtem. Miejscami bywa brudno na cięciach, ale sytuacja jest do opanowania.
Bartłomiej Grzybek utrzymuje się na czele klasy Gość. Po pętli wyprzedza Mariusza Nowocienia (+9,2), Marka Mularczyka (+10,1), Tomasza Kasperczyka (+11,7) i Tomasza Smorawińskiego (+15,4). Nowocień wygrał Miejski, na Torze Fiata najszybszy był Mularczyk, a Nitroerg zakończył się sukcesem Grzybka. Nowocień otrzymał karę za potrącenie szykany.
- Nie widzieliśmy czasów pierwszego odcinka, drugi przegraliśmy o trzy sekundy - komentował Bartek Grzybek. - Erg fajnie pojechaliśmy. Chyba za dużo chcemy, szczególnie na torze. Gdzieś tam te opóźnione hamowania, a za to popsute zakręty. Chyba trzeba jechać trochę spokojniej. Na Ergu jeszcze jest generalnie dużo zapasu. Myślę, że nie czuję się na siłach, żeby pojechać jeszcze odważniej. Niektóre rzeczy może są, ale nie wszystko da się pojechać szybciej.
- Generalnie jestem zadowolony - powiedział Tomasz Smorawiński. - Mistrzostwa Śląska bardzo mi się spodobały. Jedziemy treningowo przed Rajdem Rzeszowskim, dlatego startujemy w klasie Gość, żeby przetestować rajdowe slicki i zobaczyć, jak samochód się zachowuje przy takich temperaturach. Podoba mi się trzeci odcinek, bo jest bardziej rajdowy. Drugi jest taki bardziej testowy, na zamkniętym torze Fiata, a pierwszy jest bardzo fajny, uliczny. Lubię takie trasy.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.