Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Marcus wykonał plan

- Wczoraj jeszcze o tym nie myślałem, ale teraz sądzę, że jest to trudne, lecz możliwe - powiedział Marcus Grönholm na mecie ostatniego oesu Rajdu Turcji.

"Bosse" odniósł 23 zwycięstwo w karierze, a pytanie dotyczyło szansy na wyprzedzenie Sebastiena Loeba. - Cieszę się, że wygraliśmy w tych trudnych warunkach. 1-2 to dobry wynik dla Forda.

- To był dla nas bardzo ważny rajd - powiedział Mikko Hirvonen, finiszujący 2.23 za Grönholmem. - Kiedy atakowaliśmy, byliśmy blisko Marcusa. Zdobyliśmy ważne punkty. W tak trudnych warunkach nie popełniliśmy żadnego błędu i bez kłopotów doprowadziliśmy obydwa samochody do mety. Jesteśmy mocnym teamem!

Najbardziej uradowany na mecie, Henning Solberg po raz pierwszy dotarł na podium w rundzie mistrzostw świata. - O g...! Ale się denerwowałem! Powiedziałem, że w tym roku będę na podium, no i jestem. Znowu przytrafiło się jakieś głupstwo. W samochodzie było pełno płynu hamulcowego. Naprawiłem to, zablokowałem dyfer i pojechałem ostatni oes tak szybko, jak potrafiłem.

Czwarte miejsce przypadło najszybszemu kierowcy Kronosa, Xeviemu Ponsowi. - To był bardzo dobry weekend. Mocno cisnąłem, sprawdzałem międzyczasy Kostiego, on też cisnął.

Kosti Katajamäki utrzymał się przed Chrisem Atkinsonem, ale Pons wyprzedził obydwu na ostatnim oesie. - Wzrosła temperatura oleju silnika i skrzyni biegów. Nie mieliśmy mocy - tłumaczył Kosti po i tak najlepszym wyniku w karierze. - Spadłem za Ponsa? - pytał na mecie Chris Atkinson. - Dzisiaj mieliśmy trochę kłopotów i popełniłem jeden błąd. Na tym oesie nie mogłem sobie z tym poradzić.

Colin McRae odpadł na ostatnim odcinku po awarii alternatora. Siódmą lokatę przejął Dani Sordo, który minął Manfreda Stohla. - To była wielka bitwa ze Stohlem. Świetnie czułem samochód. Na końcowych 5 kilometrach było dużo luźnego szutru, narzuconego przez innych - mówił Dani. - Trudno, próbowaliśmy, ale jest OK - orzekł Manfred. - Na ostatnim zakręcie za mocno przyciąłem i uderzyliśmy podłogą.

Olympos wygrał Petter Solberg, trzynasty w wynikach. - Wiele rzeczy musimy jeszcze poprawić. Cieszę się z powodu brata, który zaliczył bardzo dobry rajd. Gratulacje! Zasłużył na to, bardzo mocno walczył. Dzisiaj ja też jestem szczęśliwy!

Poprzedni artykuł Coś dla Skody
Następny artykuł Powiedzieli po Śnieżce

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry