Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Martin oficjalnie w Fordzie!

Pomimo odejścia Francoisa Delecoura do Mitsubishi, Ford zgodnie z oczekiwaniami utrzyma bardzo silny skład w sezonie 2002.

Obok Colina McRae oraz Carlosa Sainza, który ostatecznie zdecydował się odłożyć swą emeryturę o co najmniej rok, Focusem WRC ścigać się będzie Markko Martin. Estoński kierowca wystartuje we wszystkich czternastu rundach mistrzostw świata. Pełnego kalendarza nie gwarantował dotychczasowy pracodawca Martina - Subaru.

„Jestem bardzo zadowolony, że Carlos zdecydował się przedłużyć kontrakt z nami o dodatkowy rok. To jeden z najlepszych specjalistów na świecie i wiele zespołów bardzo chciałoby mieć kogoś takiego u siebie. Jego przyjścia do Forda w roku 2000, bardzo pomogło nam w przygotowaniu i ciągłym udoskonalaniu Focusa WRC. Bardzo zależało nam, aby Carlos dalej stanowił z Colinem zgrany duet. Udało się! Jeśli chodzi o Martina, to głęboko wierzę, że podpisaliśmy kontrakt z jedną z największych gwiazd, która w pełni rozbłyśnie już niedługo. To jest część polityki Forda, która zakłada inwestowanie w młode talenty. Cieszę się, że Markko mając wiele ciekawych ofert, zdecydował się pracować z nami.” – powiedział Martin Whitaker, dyrektor Ford Racing.

„Miałem kilka ofert, ale czułem, że przyjście do Forda będzie najlepszym wyborem. Zespół ten nie tylko zapisał wspaniałą kartę w historii rajdów, ale też jest jednym z najnowocześniejszych i zorientowanych na dalszy rozwój. Focus RS to znakomity samochód i bardzo cieszę się, że będę mógł startować za jego kierownicą. Mój plan na przyszły sezon przewiduje dalszą naukę, co szczególnie u boku takich znakomitości jak Carlos i Colin powinno bardzo zaprocentować w przyszłości. Nie mogę się wręcz doczekać, kiedy zaczniemy wspólną pracę i będę mógł wreszcie podpatrywać obu mistrzów .” – powiedział Markko Martin.

Poprzedni artykuł Kask spadł?
Następny artykuł Plany Kuliga: Żubry, Tatry i co dalej?

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry